logo
Albufeira w Portugalii ma dość niesfornych turystów. Chce ich surowo karać Fot. East News
Reklama.

Portugalia jest jednym z ciekawszych krajów na spędzenie wiosennych, czy letnich wakacji. Choć nie przyciąga tylu turystów co Hiszpania, to na ich brak raczej nie narzeka. Zwłaszcza latem życiem tętni region Algarve, znany z pięknych plaż. Turyści wybierający to miejsce często rezerwują noclegi w Albufeirze. To właśnie tam dochodzi niekiedy do nieobyczajnych wybryków.

Miasto w Portugalii ma dość niesfornych turystów. Chcą ich karać

Albufeira w ostatnich latach zyskała miano jednego z najbardziej imprezowych miasteczek w Portugalii. Taką łatkę zawdzięcza w dużej mierze brytyjskim turystom, którzy lubią się tam dobrze zabawić. Czasami nawet za dobrze. "Independent" przypomniał właśnie niedawny incydent, kiedy to ośmioro turystów z tego kraju tańczyło nago w barze przy ul Rua da Oura.

Podobnych nieobyczajnych popisów miasto notuje coraz więcej. W odpowiedzi na nie i chęć zmiany niekorzystnego wizerunku, lada moment lokalne władze mogą wprowadzić tam nowe prawo. Wzorem Dubrownika, Splitu, Barcelony, czy wielu miasteczek we Włoszech pojawił się plan wprowadzenia kar m.in. za spacerowanie w strojach kąpielowych po ulicach miasta.

Zasady nie zostały jeszcze przyjęte, jednak ich wprowadzenie wydaje się jedynie kwestią czasu. Jeżeli tak się stanie, kara za spacerowanie w bikini poza plażą może wynieść nawet 1500 euro, czyli ok. 6,2 tys. zł.

Nie tylko bikini karane w Albufeirze. Surowej karze mają podlegać także inne zachowania

Nie tylko bikini ma być karane. Taki sam mandat po wejściu w życie nowych przepisów mogłyby otrzymać osoby, które oddają mocz w miejscu publicznym, czy poddają się miłosnemu uniesieniu w miejscu publicznym. Kary miałyby otrzymywać także osoby, które spożywają alkohol w miejscu publicznym.

Czy to pomoże w zmianie wizerunku miasta i przyciągnie nowe grupy turystów, w tym rodziny z dziećmi? Odpowiedź na to pytanie poznamy najwcześniej kilka miesięcy po wprowadzeniu nowych zasad.