Kotlety śledziowe z patelni. Idealny przepis na postny dzień.
Kotlety śledziowe z patelni. Idealny przepis na postny dzień. Fot. YouTube / Kuchnia Lidla
Reklama.

Dziś wracamy do tradycji kuchni przedwojennej i proponujemy coś wyjątkowego na postny dzień – kotlety śledziowe z patelni. Proste, smaczne i nieco zapomniane danie, które niegdyś gościło na polskich stołach, szczególnie w piątki i środy.

Zamiast marynowanych filetów czy matjasów, sięgniemy po solone śledzie, które po odpowiednim przygotowaniu nabiorą delikatnego smaku i zwartej konsystencji.

Składniki:

  • 3 solone filety śledziowe (najlepiej dobrze wymoczone w wodzie lub mleku przez kilka godzin)
  • 1 duża bułka pszenna (najlepiej czerstwa)
  • 1 jajko
  • 1 cebula
  • 2 łyżki tartej bułki + do obtoczenia
  • 1 łyżka masła
  • Pieprz, majeranek, szczypta gałki muszkatołowej
  • Olej do smażenia
  • Przygotowanie:

    1. Śledzie dokładnie płuczemy, a następnie moczymy w wodzie lub mleku przez kilka godzin, aby pozbyć się nadmiaru soli. Po wymoczeniu osuszamy i drobno siekamy albo mielimy w maszynce do mięsa.
    2. Czerstwą moczymy w wodzie lub mleku, a następnie dokładnie odciskamy i dodajemy do śledzi.
    3. Cebulę siekamy drobno i szklimy na maśle, by nadała kotletom delikatny, słodkawy aromat.
    4. Wszystkie składniki – śledzie, odciśniętą bułkę, cebulę, jajko i przyprawy – dokładnie mieszamy. Dodajemy 2 łyżki tartej bułki, by masa była bardziej zwarta.
    5. Formujemy niewielkie kotleciki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju, aż będą rumiane i chrupiące.

    Podanie:

    Kotlety śledziowe najlepiej smakują z ziemniakami z wody i surówką z kiszonej kapusty, ale to tylko propozycja. Można je również podać z chlebem i odrobiną musztardy, a także z innymi przyprawami czy sosami, w zależności od upodobań. Można poeksperymentować ze składnikami, które będą pasować do śledzi – na przykład pietruszką czy zmielonym czosnkiem.

    To danie nie tylko postne, ale i niezwykle aromatyczne. Przywołuje smaki przedwojennej Polski. Warto spróbować, by przekonać się, jak radziły sobie nasze prababcie, gdy potrafiły przed wojną wyczarować coś z niczego.

    A oto kotlety śledziowe w wersji Kuchni Lidla. W sieci można znaleźć też inne przepisy: