Pilny komunikat polskiego MSZ ws. trzęsienia ziemi w Tajlandii i Birmie

Sieć od kilku godzin obiegają kolejne przerażające nagrania piątkowego trzęsienia ziemi w Bangkoku. Mimo iż epicentrum tego zjawiska znajdowało się w sąsiednim kraju, to w stolicy Tajlandii także waliły się budynki, a ludzie w panice uciekali na ulice. Ewakuować musiała się także polska ambasada w Bangkoku, o czym poinformowało PAP.

Tajlandia pozostaje bardzo popularnym krajem wśród polskich turystów. Tych od wielu miesięcy można spotkać przede wszystkim na południu kraju w prowincjach Krabi i Phuket, ale i w Bangkoku ich nie brakowało. W rozmowie z naTemat swoją relacją z momentu piątkowego trzęsienia ziemi podzielił się Krystian, który był w stolicy Tajlandii.

– Zaczęliśmy szukać klatki schodowej. Ludzie zaczęli piszczeć, płakać. Znaleźliśmy klatkę, ale mieszkamy na 14. piętrze. Biegliśmy szybko na dół, ale nie wyglądało to fajnie. Piski, krzyki i wrzask. Budynek sypał się nam na głowę, więc próbowaliśmy jak najszybciej z niego uciec – opowiedział nam podróżnik.

Do sytuacji w Tajlandii i Mjanmie odniosło się już polskie MSZ. Z komunikatu przekazanego za pośrednictwem mediów społecznościowych wiemy, że na skutek trzęsienia ziemi nie ucierpieli Polacy.

"W związku z trzęsieniem ziemi w Mjanmie i Tajlandii miejscowe służby potwierdziły, że wśród poszkodowanych nie ma obywateli RP. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez polską ambasadę w Tajlandii" – przekazano w oficjalnym oświadczeniu.

W rozmowie z PAP rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński poinformował, że z powodu trzęsienia ziemi, konieczna była ewakuacja polskiej ambasady w Bangkoku. Budynek został uszkodzony. Nie wiadomo jednak, jak poważnie.

W komunikacie dotyczącym sytuacji na południu Azji polskie MSZ przypomniało turystom, jak powinni zachować się w obliczu trzęsienia ziemi. "Pamiętaj! Trzęsienie ziemi może spowodować zawalenie się budynków, zniszczenie dróg, wywołać pożar, tsunami lub lawinę" – podkreślono.

Dla wielu turystów, którzy w mieszkaniach i hotelach zostawili dokumenty, ważna będzie także informacja o tym, jak wyrobić nowy paszport, gdyby zaszła taka konieczność. W tym ma pomagać nasza ambasada.

"Zaczekaj, aż władze miejscowe umożliwią ponowne wejście. Jeśli okaże się, że paszport jest uszkodzony lub został utracony, skontaktuj się z nami przez e-mail: bangkok.wk.dyzurny@msz.gov.pl. Podaj datę wylotu z Tajlandii, abyśmy mogli udostępnić pierwszy możliwy termin spotkania" – zaznaczono w komunikacie.