Przemysław Witek powiedział to w studiu na żywo. Prawica musiała zareagować.
Prawica szaleje po tych słowach posła KO. Zaliczył wpadkę na antenie. Fot. Zrzut ekranu/Polsat News

Rośnie napięcie przed drugą turą wyborów prezydenckich. We wtorek na antenie Polsat News doszło do wpadki polityka Koalicji Obywatelskiej Przemysława Witka. Posłowie prawicy szybko zareagowali, nie zabrakło ostrych słów.

REKLAMA

Poseł KO Przemysław Witek został zapytany w Polsat News o to, który z postulatów przedstawionych przez Sławomira Mentzena kandydatom Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości mógłby podpisać Rafał Trzaskowski. Według Witka byłby to postulat dotyczący niewprowadzania wyższych podatków i nowych obciążeń finansowych.

Burza po słowach posła KO w studiu

Prowadząca program Agnieszka Gozdyra drążyła temat i dopytywała, czy poseł jest tego naprawdę pewien. W odpowiedzi padło: – Cóż szkodzi obiecać.

Gozdyra nie kryła zaskoczenia: – Słucham? – zareagowała, podczas gdy reszta zaproszonych gości w studiu wybuchła śmiechem. Witek próbował się tłumaczyć. – To taki żarcik – stwierdził.

Ta sytuacja spotkała się jednak z ostrą reakcją polityków prawicy. Na platformie X odniosła się do niej m.in. Ewa Zajączkowska-Hernik. "Platforma 'cóż szkodzi obiecać' Obywatelska. Przyzwyczaili się, że ludzi można okłamywać i teraz nawet nie kryją swoich prawdziwych intencji" – napisała europosłanka z Konfederacji.

Do sprawy odnieśli się także posłowie Prawa i Sprawiedliwości. "Dziękujemy posłowi Witkowi z PO za przedwczesne ujawnienie hasła wyborczego Rafała Trzaskowskiego. 'Cóż szkodzi obiecać…' oficjalnie wchodzi do kanonu, tak jak kiedyś 'weź kredyt, zmień pracę'. To hasło oddaje duszę partii Donalda Tuska" – napisał Mariusz Błaszczak.

Z kolei Michał Dworczyk określił słowa Witka jako "obrzydliwe motto tej władzy".

Osiem punktów Mentzena

Przypomnijmy, że we wtorek Sławomir Mentzen zaprosił Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego na swój kanał na YouTube. Obaj kandydaci potwierdzili udział, a terminy spotkań zostały już ustalone. Lider Konfederacji chce, by podpisali deklarację obejmującą następujące postulaty:

  1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
  2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego.
  3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją.
  4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
  5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
  6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
  7. Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej.
  8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!