Janusz Korwin Mikke i Grzegorz Braun na wieczorze wyborczym tego drugiego.
Janusz Korwin Mikke i Grzegorz Braun na wieczorze wyborczym tego drugiego. fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza

Grzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke zakładają nową partię – informuje "Rzeczpospolita". Politycy mieli spotkać się na początku tygodnia, by przedyskutować plan na wybory parlamentarne w 2027 roku. Nowa formacja to kolejne prawicowe ugrupowanie na polskim rynku politycznym i bezpośrednia rywalka Konfederacji Sławomira Mentzena, z którą byli związani Braun i Korwin-Mikke. Trwają prace nad nazwą nowej partii.

REKLAMA

Nowa partia Korwina i Brauna miała nosić nazwę KoBra, co jest połączeniem pierwszych sylab nazwisk polityków, ale koncepcja została zarzucona. Braun, który w wyborach prezydenckich 2025 zdobył 6,34 proc. poparcia, ma być przeciwny "parytetowi" liderów w nazwie ugrupowania.

Przypomnijmy, że wynik Brauna to 1 242 917 głosów, co dało mu czwartą pozycję w pierwszej turze wyborów. Tym samym europoseł znany z antysemickich i wykluczających poglądów wyprzedził między innymi marszałka Sejmu Szymona Hołownię, przewodniczącego Polski 2050.

Skoro nie KoBra, to jak będzie nazywać się nowa konkurencja Konfederacji? Jednym z pomysłów miał być "Szeroki Front Gaśnicowy" – nawiązanie do antysemickiego incydentu w Sejmie posła Brauna z 2023 roku – ale Korwin-Mikke wątpi, by stanęło akurat na tym, bo widzi w tym raczej kierunek ideowy nowej partii.

Namysł nad nazwą nadal trwa. Stanęło na tym, że na wszelki wypadek Braun i Korwin-Mikke złożyli trzy wnioski o rejestrację nowej partii. Wspólna formacja ma ułatwić politykom wejście do Sejmu. Dzięki połączeniu sił ugrupowanie Korwina i Brauna będzie potrzebować 5 proc. poparcia, by dostać się do izby niższej. W przypadku, gdyby zdecydowali się na koalicję, byłoby im trudniej – próg wyborczy wynosi bowiem 8 proc.