Popularna stacja paliw robi promocję na wakacje. Sprawdź, czy łapiesz się na rabat

Promocje na paliwo zdarzają się dość regularne na stacjach paliw. W naTemat mogliście przeczytać o akcjach na stacjach Moya czy Amic, które były na początku czerwca. Trwały jednak tylko przez weekend. Orlen na początek wakacji (od 27 czerwca) wystartował z promocją, która będzie obowiązywać aż do końca sierpnia.

Pierwszy warunek (tudzież haczyk), który muszą spełnić kierowcy, to posiadać aplikację Vitay. Instalacja i rejestracja jest jednak szybka i prosta. Trzeba aktywować w niej kupon i pokazać przy kasie, kiedy będziemy płacić za tankowanie benzyny lub oleju napędowego. Autogaz (LPG) nie bierze udziału promocji. Można to więc uznać za drugi haczyk.

Trzeci haczyk dotyczy wysokości rabatu. 40 gr/l będzie nam naliczony wtedy, gdy kupimy coś dodatkowo na stacji (za przynajmniej 5 zł). Jeśli tylko tankujemy, to wtedy rabat wyniesie 25 gr, czyli zawsze coś.

"Rabat w wysokości 40 gr za każdy zatankowany litr paliwa przysługuje klientom, którzy dodatkowo dokonają zakupów na stacji ORLEN z oferty gastronomicznej lub sklepowej w kwocie minimum 5 zł (produkty w cenach niepromocyjnych). Jeśli klient zdecyduje się na zakup wyłącznie paliwa, otrzyma rabat w wysokości 25 gr za każdy litr" – czytamy na stronie Orlenu.

Kolejne "haczyki" dotyczą limitów ilości paliwa. Rabat będzie naliczony maksymalnie na 50 litrów. Zatem przy jednym tankowaniu możemy zaoszczędzić 50 (litrów) * 0,40 zł (wyższy rabat) = 20 zł. Od tego jednak musimy odjąć jeszcze przynajmniej 5 zł za kupienie czegoś, więc ostatecznie ok. 15 zł zostanie nam w kieszeni/na koncie.

Żeby uniknąć cwaniakowania (np. lania do kanistra), Orlen wprowadził też ogólny limit na całą promocję. I działa ona tylko w piątki, soboty i niedziele. Łącznie można skorzystać z promocji po 5 razy w dwóch okresach:

Pełny regulamin i listę stacji biorących udział w promocji (myślę, że możemy jechać w ciemno, bo jest tam 800 adresów) znajdziemy na dedykowanej stronie Orlenu. Jak widać, promocja jest obwarowana wieloma "haczykami", ale koniec końców możemy zaoszczędzić 200 zł na paliwie przez całe wakacje. To mniej więcej 3/4 baku "za darmo".