"Wypowiedziały mojemu krajowi prawdziwą wojnę". Ławrow zaatakował NATO i UE

Przy okazji obrad 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, odbyło się także spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów grupy G20. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow wystosował oskarżenia w kierunku państw NATO i UE.

Siergiej Ławrow zarzucał NATO i UE m.in. nieprzestrzeganie Karty Narodów Zjednoczonych. Minister Spraw Zagranicznych Rosji uważa, że to "przejaw ambicji neokolonialnych, co prowadzi do wzrostu globalnej niestabilności". Ławrow powtórzył przy tym, że wojna w Ukrainie została sprowokowana "przez kolektywny Zachód".

– NATO i Unia Europejska już wypowiedziały mojemu krajowi prawdziwą wojnę i są w nią bezpośrednio zaangażowane – mówił cytowany przez agencję TASS.

Nawiązał także do konfliktu na Bliskim Wschodzie, porównując go do wojny w Ukrainie. Podkreślił, że pochłonął już życie 65 tys. osób.

Po tym przemówieniu, głos zabrała szefowa brytyjskiego MSZ Yvette Cooper, która potępiła "nieuzasadnioną wojnę agresji". – Żadne fałszywe fantazje, dezinformacja i propaganda rosyjskiego przedstawiciela na temat przyczyn wojny nikogo nie przekonają – mówiła.

Natomiast wysoka przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas stwierdziła, że "nie ma żadnych oznak, że cel Rosji, jakim jest podporządkowanie sobie Ukrainy, uległ zmianie".

Przypomnijmy, że podczas przemówienia ONZ, Trump zaskoczył nagłą zmianą stanowiska ws. wojny w Ukrainie. Jeszcze niedawno domagał się od Ukrainy oddania Rosji zajętych przez okupanta terenów.

Tymczasem, prezydent USA stwierdził, że Kijów ma szanse na odzyskanie wszystkich anektowanych przez Rosję terytoriów. Zapewnił też, że USA stoją w tej sprawie po stronie Kijowa.

Niemiecka prasa jednak krytycznie odnosi się do słów Trumpa, poddając w wątpliwość, czy cokolwiek znaczą. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Źródło: Interia