
Na początku roku w mediach głośno było o "incydencie alkoholowym w Sejmie". Teraz jeden z posłów koalicji rządzącej opowiedział w wywiadzie o problemie picia w gmachu parlamentu. Wymownie wspomniał o polityku prawicowej opozycji.
Tomasz Trela z Lewicy był gościem w programie "Onet Radio". Rozmowa dotyczyła m.in. projektu ustawy złożonego przez jego klub, który zakłada szereg zmian mających ułatwić walkę z powszechnym alkoholizmem. Przy okazji poruszono także temat incydentów alkoholowych w Sejmie.
Poseł o Lewicy o alkoholu w Sejmie
Główne założenia wspomnianego projektu, to m.in. zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, nocna prohibicja i zakaz reklamy alkoholu w internecie, w mediach i w przestrzeni publicznej.
Tomasz Trela został zapytany o incydenty związane z alkoholem w Sejmie. – Jeden delikwent z Konfederacji był tak nagrzany na posiedzeniu Sejmu, że ledwo siedział. Musieli go koledzy wyprowadzić – mówił.
Poseł Lewicy zaznaczył, że nie szydzi z problemów zdrowotnych innych osób. Wskazał, że takie sytuacje "raczej się nie zdarzają", jednak sprawa wygląda inaczej po zakończonych obradach.
– Gdybym jednak powiedział, że życie w części hotelowej Sejmu po zakończonej pracy nie jest przy kieliszku, to bym skłamał – powiedział.
Dodał, że niektórzy politycy napiją się alkoholu do kolacji, inni odmawiają. Dla polityka Lewicy, alkoholu mogłoby nie być. – Nie jest tajemnicą, że jeżeli ktoś ma ochotę i skończył pracę, to może pójść do restauracji, albo napić się w pokoju – zaznaczył.
Poseł Konfederacji wyprowadzony pijany z Sejmu
Jak pisaliśmy w naTemat.pl w lutym doszło do incydentu z udziałem posła Konfederacji. Ryszard Wilk został wyproszony z obrad Sejmu przez marszałka Szymona Hołownię. Chwilę później, chwiejnym krokiem z pomocą Grzegorza Płaczka, szefa klubu Konfederacji opuścił salę.
Po tym zdarzeniu Wilk opublikował oświadczenie na platformie X, w którym wyznał, że walczy z chorobą alkoholową. "Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie. Oddaję się do dyspozycji Klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - napisał.
I dodał: "Podejmowałem próby, żeby temu zaradzić, jednak jak się okazało, te próby zawiodły. Nie zawieszam rękawic – walczę dalej. Moim kolejnym krokiem będzie terapia i poddanie się leczeniu".
Zobacz także
Źródło: Onet
