
Minister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował, że podjął decyzję o wyprowadzce z hotelu poselskiego. Nie szczędził przy tym mocnych słów pod adresem "kolegów" z sejmowych ław. Co nie dziwi, bo ostatnio w mediach głośno było o kolejnej awanturze w sejmowej restauracji.
Stefan Krajewski był gościem w programie Radia ZET. Minister rolnictwa w rozmowie z Beatą Lubecką przyznał, że po sześciu latach zrezygnował z hotelu poselskiego. Miał dość tego, co tam się dzieje.
Stefan Krajewski rezygnuje z hotelu poselskiego. Mówi o "patoposłach"
– Nie można nazwać tego libacjami alkoholowymi, jeżeli ktoś do kolacji wypił lampkę wina w restauracji (sejmowej - przyp. red.), tak jak idziemy gdzieś na miasto do restauracji – mówił.
I dodał: "Natomiast w ostatnim czasie pojawili się patoposłowie i tak to trzeba nazwać".
Minister rolnictwa nie wymienił polityków z nazwisk. Wskazał jedynie, że są to "posłowie pierwszej kadencji". Stefan Krajewski ostatecznie zdecydował się wynająć mieszkanie w Warszawie. Poprzednio mieszkał w hotelu poselskim i jak mówił, "nie było takich sytuacji".
Dopytywany przez prowadzącą o szczegóły Krajewski stwierdził, że wcześniej "spotykali się posłowie z różnych klubów i opcji wypili razem herbatę czy lampkę wina, porozmawiali sobie czasem".
– Nawet to były trudne rozmowy, ale dzisiaj jest jakieś wszczynanie burd, wyzwiska lecą. Dlatego miałem dosyć mieszkania tam i się wyprowadziłem – powiedział polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Kolejna awantura w sejmowej restauracji
Jak pisaliśmy w naTemat.pl w poniedziałek "Rzeczpospolita" donosiła o kolejnej awanturze w sejmowej restauracji. Do zdarzenia miało dojść 6 sierpnia, w dniu zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd prezydenta. W sejmowej restauracji zasiadła grupa posłów PiS, wśród nich Dariusz Matecki.
W trakcie spotkania śpiewano piosenki. Jeden z utworów zawierał takie słowa: "Staszek piątka, Tomek dycha, a dwudziestka dla Giertycha". Utwór nawiązywał do spraw karnych polityków opozycji.
Według informacji dziennika, sytuacja doprowadziła do interwencji Straży Marszałkowskiej oraz notatki skierowanej do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przez polityków Koalicji Obywatelskiej.
Zobacz także
