
Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował, że w nocy został zaatakowany w Hotelu Poselskim. Napastnik miał uderzyć jego oraz innego polityka. Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę. To znany aktor Jacek K. Głos w sprawie zabrał marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
W środę Dariusz Matecki opublikował wpis w mediach społecznościowych, gdzie poinformował o zdarzeniu, do którego doszło wczoraj (20 maja) około godziny 22:00 w Hotelu Poselskim.
"Jem sobie spokojnie zupę rozmawiając z posłami PiS i Konfederacji i nagle podchodzi do mnie z pełną agresją jakiś człowiek" – relacjonował. Opisał też wymianę zdań z mężczyzną, który miał potem uderzyć polityka. "Uderzył mnie a następnie drugiego posła PiS" – napisał.
Napastnika zabrała Straż Marszałkowska, a potem policja. Jak twierdzi Matecki, był nim aktor znany m.in. z serialu "M jak miłość" Jacek K. "Jak widać po jego profilu, ideologicznie sprofilowany, wielokrotnie atakował PiS" – stwierdził. "Wczoraj żartowałem, że będą na nas nasyłać zadymiarzy" – dodał.
Poseł PiS zaznaczył również, że sam poprosił policjantów o zbadanie alkomatem, by uniknąć "dziwnych komentarzy". Polityk był trzeźwy.
Policja potwierdziła doniesienia o zdarzeniu. Sierż. szt. Paweł Chmura z Komendy Stołecznej Policji przekazał w rozmowie z Interią, że doszło do "naruszenia nietykalności cielesnej, jedna osoba została zatrzymana".
Polsat News informuje z kolei, że zatrzymany mężczyzna miał ok. promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przekazano również, że nie jest on parlamentarzystą. Sprawa ma zostać przekazana do prokuratury.
Marszałek Sejmu reaguje
Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Z moich informacji wynika, że w tej sytuacji uczestniczyli wyłącznie posłowie PiS i wyłącznie zaproszeni przez nich goście. To wynika z raportu Straży Marszałkowskiej, choć są to informacje wstępne. Muszę porozmawiać z komendantem, on musi mi przedstawić nagrania z kamer, zapytamy policję, która interweniowała. Była to kłótnia połączona z bójką między dwoma posłami PiS, w którą włączył się jeden z gości posła PiS – powiedział Hołownia, cytowany przesz Onet.
Zwrócił on uwagę, że "to nie jest pierwsza taka sytuacja z udziałem posłów PiS w ostatnim czasie na terenie Hotelu Poselskiego". Marszałek Sejmu zamierza zaprosić na spotkanie Mariusza Błaszczaka, przewodniczącego klubu PiS i omówić tę kwestię.
– Jestem marszałkiem Sejmu, a nie kierownikiem internatu z krnąbrną młodzieżą. Jeżeli ktoś chce rozwiązywać swoje ambicjonalne sprawy albo dyskutować w taki, a nie inny sposób, niech sobie idzie gdzieś na miasto. W Sejmie do takich rzeczy nie będziemy dopuszczać – dodał stanowczo Hołownia.
Zobacz także
