
Szymon Hołownia zapowiedział, że 13 listopada złoży rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu. Wiadomo, kiedy zostanie przeprowadzony wybór jego następcy.
Wybór nowego marszałka Sejmu ma zostać przeprowadzony w środę 19 listopada. Szymon Hołownia poinformował, że omówił ją tę kwestię z Włodzimierzem Czarzastym. Zgodnie z umową koalicyjną to lider Lewicy ma zająć miejsce Hołowni.
Szymon Hołownia rezygnuje. Podał datę
– Umówiliśmy się wstępnie, że jeżeli wszystkie bezpieczniki, o których rozmawiamy i ta równowaga w koalicji będzie zapewniona, poprzez nominację Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na wicepremiera, co rekomenduje nasza Rada Krajowa, otwarcie na wicemarszałka dla Polski 2050, tak, żeby była równowaga w koalicji – mówił Hołownia podczas briefingu prasowego.
Marszałek Sejmu zaznaczył, że "jeśli te warunki zostaną spełnione", to 13 listopada złoży on rezygnację. Wyjaśnił również skąd data 19 listopada na wybór nowego marszałka.
– 19 listopada to jest dzień, w którym jest posiedzenie Sejmu. W tym tygodniu, gdzie jest 13 listopada, wskazany w umowie koalicyjnej nie ma posiedzenia Sejmu. Dlatego umówiliśmy, że nie będziemy zwoływać dodatkowego posiedzenia – mówił.
Hołownia stara się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, pod koniec września Szymon Hołownia poinformował, że wziął udział w publicznym naborze na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców. W piątek 3 października spotkał się w tej sprawie z sekretarzem ONZ Antonio Guterresem.
Później opowiedział korespondentowi TVN Marcinowi Wronie, że "decyzja w sprawie ewentualnej nominacji na stanowisko zapadnie najwcześniej za miesiąc lub półtora". Termin wysyłania zgłoszeń kandydatów upływa w poniedziałek 6 października. Jak ujawnił Hołownia, do listy chętnych ostatnio dołączyli też były prezydent Iraku i mer Paryża.
Proces wyboru ma obejmować stworzenie "krótkiej listy" kandydatów, rozmowy z komisją prawdopodobnie pod koniec października, a później decyzję samego sekretarza generalnego.
Jak się okazuje, o to samo stanowisko ubiega się też inny kandydat z Polski. Chodzi o Romana Mazura, który w ubiegłym roku kandydował do Parlamentu Europejskiego z list Polski 2050 w województwie zachodniopomorskim.
Nie zdobył wówczas mandatu (uzyskał 984 głosy). Następnie angażował się w działalność organizacji pozarządowej, która zajmuje się pomocą uchodźcom z Afryki, co może być atutem osoby ubiegającej się o takie stanowisko.
Zobacz także
