Michał Dworczyk i Daniel Obajtek.
Obajtek i Dworczyk się doigrali! Europarlament zdecydował ws. immunitetów. Fot. Sławomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl (oba zdjęcia). Montaż: naTemat.pl

We wtorek Parlament Europejski zdecydował o uchyleniu immunitetów europosłom PiS Michałowi Dworczykowi i Danielowi Obajtkowi. Obaj będą mogli odpowiadać przed polską prokuraturą.

REKLAMA

Jak podaje stacja TVN24, głosowanie nie miało podanego wyniku liczbowego, ponieważ w sprawie nie złożono specjalnego wniosku. Parlament Europejski postąpił zgodnie z rekomendacją Komisji Prawnej, która w drugiej połowie września uznała, że immunitety Dworczyka i Obajtka powinny zostać uchylone.

Parlament Europejski zdecydował o uchyleniu immunitetu Dworczyka i Obajtka

Michał Dworczyk i Daniel Obajtek będą teraz mogli odpowiadać przed polską prokuraturą. Immunitety uchylono im nie całościowo, lecz konkretnie w odniesieniu do tych spraw, których dotyczył wniosek.

Adam Bodnar, ówczesny prokurator generalny, wystąpił z wnioskiem o uchylenie immunitetu Michała Dworczyka 29 sierpnia 2024 roku. W przypadku Daniela Obajtka wniosek został złożony 19 grudnia 2024 roku. Następnie rozpoczęła się procedura przewidziana w regulaminie Parlamentu Europejskiego.

Wniosek w sprawie Dworczyka dotyczy korzystania przez niego z prywatnej skrzynki mailowej w czasie, gdy był szefem Kancelarii Premiera. Za pośrednictwem niezabezpieczonej skrzynki miał prowadzić korespondencję, która zawierała informacje niejawne.

Michał Dworczyk i Daniel Obajtek będą mogli odpowiadać przed prokuraturą

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, prokuratura chce postawić Dworczykowi zarzuty "działania na szkodę interesu publicznego, tj. czynu z art. 231 § 1 kk, a także przestępstwa utrudniania postępowania karnego Prokuratury Okręgowej w Warszawie (…) w śledztwie dotyczącym przełamania zabezpieczeń i uzyskania nieuprawnionego dostępu do zawartości prywatnej skrzynki mailowej, a następnie publikacji tych zawartości".

Przypomnijmy, że Danielowi Obajtkowi zarzuca się niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Chodzi o zawartą na zlecenie Obajtka umowę z biurem detektywistycznym. Za pieniądze Orlenu, detektywi wykonywali czynności dotyczące spraw osobistych ówczesnego prezesa Obajtka.

Źródło: TVN24