Ziobro "szefem grupy przestępczej"? Żądają uchylenia immunitetu i aresztu
Ziobro "szefem grupy przestępczej"? Żądają uchylenia immunitetu i aresztu Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl / Montaż: naTemat.pl

Zbigniew Ziobro pewnie nie mógł się spodziewać aż tak poważnych zarzutów. Prokuratura wnioskuje o uchylenie mu immunitetu i osadzenie w areszcie. "Gdy pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln środków z Funduszu Sprawiedliwości" – brzmi uzasadnienie.

REKLAMA

To dla Zbigniewa Ziobry okropna wiadomość. Jak mówi rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak, Prokurator Generalny przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Wniosek dotyczy także zatrzymania i aresztowania Zbigniewa Ziobry.

Tak poważnych zarzutów Ziobro jeszcze nie słyszał

Jak mówiła prok. Adamiak, prowadzący śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości "ustalił w oparciu o dowody, że Ziobro założył i kierował zorganizowaną grupę przestępczą".

Śledczy zarzucają Ziobrze przywłaszczenie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, a także poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Prok. Adamiak mówiła, że grupa założona przez Ziobrę składała się z urzędników i pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz ludzi powiązanych z beneficjentami Funduszu Sprawiedliwości.

Grupa w trakcie popełnienia 26 przestępstw miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

– Materiał dowodowy obejmuje zeznania świadków, wyjaśnienia podejrzanych, przede wszystkim dokumentację dotyczącą konkursów, które odbywały się w ramach przyznawania środków z Funduszu Sprawiedliwości, materiały pozyskane przez prokuraturę z NIK, a także zapisy zarejestrowane na nośnikach danych – przekazała prokurator Adamiak.

Prokurator dodała, że zdaniem śledczych Zbigniew Ziobro miał co najmniej świadomość nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Co najmniej, bo w opisach części z 26 zarzucanych mu przestępstw stwierdzono, iż "polecił określone zachowanie swoim współpracownikom, które nosiło cechy przestępstwa". Nigdy też nie zlecił żadnej kontroli w FS.

Woś pogrąży Ziobrę, czy Ziobro Wosia?

Przypomnijmy, że Prokuratura Krajowa postawiła już zarzuty Michałowi Wosiowi, który za czasów Ziobry był wiceministrem sprawiedliwości. Michał Woś został oskarżony o nadużycie uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA.

W tej sprawie pojawia się ciekawy wątek. Jak mówiła dziś prok. Adamiak, Ziobro miał wydać Wosiowi polecenie zakupu Pegasusa z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości.

– Prokurator, w oparciu o zgromadzony materiał, ustalił, że pan Michał W. uzyskał polecenie do przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w zakresie dokonania takiego czynu – powiedziała.