Wieści prosto od Ryanaira. Przywracają dwie utracone trasy z Polski

Nowe trasy od Ryanaira zawsze pobudzają emocje, bo dają szansę na odkrycie kolejnego zakątka Europy. Tym razem ucieszą się pasażerowie latający z Modlina, bo to tam zamierza rozwijać się irlandzki przewoźnik. Jedno z połączeń wróci do siatki po 3 latach zapomnienia. To też dobra wiadomość, biorąc pod uwagę utrudnienia w dojeździe do portu, które na szczęście nie potrwają już długo.

Ryanair i lotnisko w Modlinie są jak stare dobre małżeństwo, a ostatnie lata były dla nich bardzo burzliwe. Przez kilkadziesiąt miesięcy władze portu i przewoźnika nie mogły dogadać się ws. nowej wieloletniej umowy, więc Irlandczycy stopniowo pakowali swoje rzeczy i kasowali kolejne połączenia. Terapia szokowa zadziałała, nowe władze lotniska i linia doszły do porozumienia, a turyści będą mogli cieszyć się z nowych tras.

Dzięki temu szczęśliwemu zakończeniu już wiosną tego roku do siatki połączeń z Modlina wróci Edynburg. Jak podaje Fly4free.pl loty na tej trasie były dostępne do października, po czym zniknęły z rozkładu. Od 29 mara będą odbywały się dwa razy w tygodniu – w czwartki i niedziele. To świetna opcja na przedłużonego city breaka.

Druga rozłąka była znacznie dłuższa. Od 29 marca po trzech latach przerwy Ryanair wróci do latania na trasie Modlin-Glasgow. Z tego połączenia najbardziej ucieszą się pewnie rodziny polskich emigrantów. Ta trasa będzie wręcz wybitnie weekendowa, bo samoloty będą startowały w piątki i niedziele.

Lotnisko w Modlinie warto mieć na oku z jeszcze jednego powodu. Ze względu na pojawienie się tam Wizz Aira, może dochodzić do ciekawych wojen cenowych. W końcu każdy przewoźnik będzie chciał przyciągnąć do siebie jak najwięcej pasażerów, a to najlepiej robić tanimi lotami.

Informacja o dwóch nowych połączeniach z Modlina pojawiła się zaledwie dzień po tym, jak Ryanair oficjalnie zapowiedział aż 5 ekstra tras z lotniska w Gdańsku. W ofercie tamtejszego lotniska pojawią się loty do Rzymu, Dubrownika, Tirany, Palermo i Bukaresztu.