"Król jest jeden". Mocny wywiad Beaty Szydło, w którym napiętnowała kolegów z PiS

Rafał Badowski
W mediach pojawiły się doniesienia o możliwej abdykacji prezesa. Szybko zostały zdementowane przez Beatę Mazurek, a w czwartek równie stanowczo wypowiedziała się na ten temat Beata Szydło. Była premier złożyła swoisty hołd Jarosławowi Kaczyńskiemu. Napiętnowała partyjnych kolegów, którzy szerzą "ploteczki".
Beata Szydło zadeklarowała, że w Prawie i Sprawiedliwości "król jest jeden". fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
– Mogę zapewnić, że w Prawie i Sprawiedliwości wszystko jest w jak najlepszym porządku. Król jest jeden – Jarosław Kaczyński będzie przewodził Prawu i Sprawiedliwości – powiedziała Beata Szydło w "Salonie politycznym Trójki". "Ploteczki" o konfliktach wewnątrz PiS inspirują "różni koledzy, którzy chcą zaistnieć i mają różne fantazje, żeby z dziennikarzami takie ploteczki uprawiać". "(...)Wszystkie te sensacje (…) są takimi właśnie potworami z Loch Ness” – argumentowała była premier. W tym samym wywiadzie Beata Szydło zdradziła polityczne plany na przyszłość. – Rozważam kandydowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego – poinformowała.


Beacie Szydło najwyraźniej nie przeszkadza fakt publicznego upokorzenia, jakie zafundował jej Jarosław Kaczyński przy okazji odwołania z funkcji premiera. Najpierw była przez partyjnych kolegów całowana po rękach, a jeszcze tego samego dnia ją zdymisjonowano. A to przecież za rządów Beaty Szydło Prawo i Sprawiedliwość miało bardzo dobre notowania w sondażach.

Mogła dać do myślenia także historia "nagród" dla ministrów. Prezes Kaczyński opowiadał w wywiadzie dla wPolityce.pl, że zachęcał Szydło do obrony premii i "pokazania pazurków". Tak się faktycznie stało – była premier stanowczo broniła w Sejmie swoich decyzji.

Potem jednak nastąpiło dementi informacji o pazurkach i słynna konferencja prasowa prezesa. – Wiemy, że jesteśmy dla społeczeństwa. Nie jest celem polityki bogacenie się polityków – powiedział. Zadeklarował obniżenie o 20 proc. pensji poselskich i przekazanie "nagród" na Caritas. Był to efekt spadku poparcia PiS w sondażach w wyniku ujawnienia przez media sprawy premii dla ministrów.

źródło: Polskie Radio