Tomasz Komenda znów przesłuchiwany. Pojawił się w prokuraturze w towarzystwie psychologa i pełnomocnika

Rafał Badowski
Tomasz Komenda znów jest przesłuchiwany przez łódzkich śledczych. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w postępowaniu przeciwko niemu. Śledczy sprawdzają, czy nie tworzono fałszywych dowodów przeciw niemu. Komendzie podczas przesłuchania towarzyszy psycholog i pełnomocnik.
Tomasz Komenda jest w piątek przesłuchiwany przez łódzkich śledczych. fot. Agata Grzybowska/Agencja Gazeta
Poza nim śledczy przesłuchują też w piątek biegłego, który wydał opinię z zakresu badań DNA. Łódzka prokuratura bada, czy w postępowaniu prowadzonym we Wrocławiu nie tworzono fałszywych dowodów winy przeciwko Tomaszowi Komendzie.

Jak powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej, w czwartek przesłuchano policjanta, który prowadził sprawę zabójstwa 15-latki i który wykonał oględziny miejsca zdarzenia. Zeznawał biegły, który wydał opinię przeciwko Komendzie i dwaj prokuratorzy – były szef i były wiceszef Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.


Przypomnijmy, Tomasz Komenda niewinnie spędził w więzieniu 18 lat. O swoich przeżyciach z tego okresu opowiedział między innymi ostatnio w "Dzień Dobry TVN". Został oskarżony o gwałt i zabójstwo Małgosi Kwiatkowskiej w Miłoszycach.

Został już uniewinniony przez Sąd Najwyższy i będzie ubiegał się o odszkodowanie za lata spędzone w więzieniu. – Będziemy żądać ponad 10 mln złotych – deklarował jego adwokat i były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski. Trudno powiedzieć, czy taka kwota jest realna. Z orzeczeń wydawanych przez sądy w całej Polsce może wynikać, że Komenda może liczyć na około 2 mln zł. O tym, że taka kwota jest prawdopodobna, mówili też prawnicy w rozmowie z Tomaszem Ławnickim z naTemat.

źródło: Onet