Polski ksiądz i papież Franciszek dali naszemu Kościołowi lekcję, której długo nie zapomni
Polski arcybiskup i papieski jałmużnik ks. Konrad Krajewski swoją nominację kardynalską świętował dosyć nietypowo. W Watykanie wydano kolację dla 280 ubogich. Nieoczekiwanie, na "przyjęcie" przybył także papież Franciszek, który jadł razem z potrzebującymi.
Ubodzy i bezdomni, niektórzy z dziećmi, zasiedli przy długich stołach w watykańskiej stołówce. Wtedy na kolację przybył sam Papież Franciszek, który siadając do stołu razem z ubogimi zwrócił się do nowo nominowanego kardynała – "Nie przyszedłem tu dla ciebie, ale dla nich".
Uroczyste kolacje po kardynalskich nominacjach to watykańska tradycja. Zwykle w każdej brało udział nawet kilkaset osób. Do złamania zwyczaju doszło wraz z rozpoczęciem pontyfikatu Franciszka, który ma być skromny i poświęcony potrzebującym.
źródło: onet.pl/deon.pl