"Odmówiłbym przejęcia obowiązków". Sędzia Iwulski zdradza kulisy rozmowy z prezydentem Dudą

Mateusz Marchwicki
W rozmowie w "Faktach po Faktach" TVN24 sędzia Józef Iwulski zdradził kulisy spotkania z Małgorzatą Gersdorf i prezydentem Andrzejem Dudą. Sędzia, który został wyznaczony przez pierwszą prezes SN, by ją zastępował, przyznał, że spodziewał się ze strony głowy państwa propozycji objęcia fotela prezesa. I miał już przygotowaną odpowiedź. Propozycja taka jednak - uwaga! - w ogóle nie padła.
Sędzia Józef Iwulski wytłumaczył "fortel" prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Fot. Jacek Marczewski/Agencja Gazeta
– Szczerze mówiąc, przewidywałem taką możliwość. I zrobiłbym tak: odmówiłbym przyjęcia takiego pisma. Odmówiłbym. A w szczególności odmówiłbym wykonywania takich obowiązków na podstawie takiego powierzenia – tak na pytanie o swoją decyzję w przypadku, gdyby prezydent Andrzej Duda zaproponował mu "przejęcie" Sądu Najwyższego odpowiedział zastępujący prof. Małgorzatę Gersdorf sędzia Józef Iwulski.

Podkreślił jednak, że taka propozycja z ust prezydenta nie padła. Nie wiadomo też, czy inni sędziowie byli do tego namawiani. Sędzia Iwulski zdradził także przebieg spotkania, w którym uczestniczył on sam, prezydent Andrzej Duda i Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.


– Pan prezydent faktycznie stwierdził, że według jego oceny pierwsza prezes Sądu Najwyższego z mocy prawa przestała być sędzią SN i przez to przestała też być pierwszym prezesem – relacjonował sędzia Iwulski. – Profesor Gersdorf powiedziała, że uważa odwrotnie, że na mocy konstytucji pozostaje pierwszym prezesem – opowiadał sędzia.

Spotkanie zakończyło się konsensusem, czyli wyznaczeniem Józefa Iwulskiego na zastępcę prof. Gersdorf w czasie jej nieobecności, co przez zarządzenie uczyniła sama prezes.

Przypomnijmy, według nowej ustawy o Sądzie Najwyższym część sędziów SN, wraz z Pierwszą Prezes, przeszło w stan spoczynku i przestało pełnić swoje funkcje. Z tymi zapisani nie zgadzają się sędziowie i nadal uczestniczą w pracach Sądu. Zapisy nowej ustawy uważają oni za niekonstytucyjne.

źródło: tvn24.pl