SLD przeprasza za słowa Leszka Millera. Poszło o orientację jego wnuczki

Bartosz Świderski
Leszek Miller odniósł się ostatnio do wyznania swojej wnuczki Moniki, która w rozmowie z fanami na Instagramie przyznała, że jest biseksualna. Wielu jego komentarz się nie spodobał, stąd SLD postanowiło zabrać głos w tej sprawie.
Monika Miller wyznała ostatnio, że jest biseksualna. Fot. Screen z Instagrama / Monika Miller
– Moja wnuczka nie miała dziewczyn w znaczeniu seksualnym. Monika jest normalną, heteroseksualną kobietą. I miała jak do tej pory tylko narzeczonych, a nie narzeczone. Teraz jest na etapie rozejścia się z jakimś chłopakiem – powiedział "Super Expressowi" Leszek Miller.




"W SLD jest 33 tys. osób i jak w każdej społeczności - są u nas osoby o różnej orientacji seksualnej i myślę, że także te osoby ta wypowiedź zabolała" – dodała Żukowska, obiecując przy tym, że będzie "starała się pracować nad świadomością równościową naszych członkiń, członków i osób członkowskich".

Monika Miller
Przypomnijmy, że o wnuczce byłego premiera, Monice Miller, zrobiło się głośno po tym, jak polityk wrzucił w lipcu 2017 roku jej zdjęcie na Twitterze. Media natychmiast zwróciły uwagę na jej barwne tatuaże i kolczyki. Od tamtego czasu udzieliła już kilku wywiadów. Jej profil na Instagramie zaczęło śledzić dużo osób, chwaląc urodę 23-latki i śmiałe zdjęcia.

źródło: queer.pl