Polacy zagłosowali ws. Błaszczaka. Dla szefa MON nie widzą już miejsca w rządzie
Mariusz Błaszczak wystąpił w audycji "Rozmów niedokończonych" Telewizji Trwam. Podczas dyskusji poruszono m.in. temat Marszu Równości w Poznaniu, który miał miejsce 11 sierpnia. – Kolejna parada sodomitów – powiedział o tym wydarzeniu szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Z sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że ponad połowa Polaków uważa, że po takich słowach Błaszczak powinien odejść ze stanowiska.
– W podziale na płeć, za usunięciem z rządu ministra Błaszczaka jest 52 proc. mężczyzn i 54 proc. kobiet. Odpowiadają tak również częściej osoby mające 50 i więcej lat (59 proc.), badani z miast liczących powyżej 200 tysięcy mieszkańców (66 proc.) i ankietowani o wykształceniu wyższym (60 proc.) – przybliżył Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
Słowa o sodomitach
Przypomnijmy, że Mariusz Błaszczak stwierdził, że niektóre samorządy zajmują się ideologią, a nie drogami i chodnikami. Tak oto dostało się Poznaniowi za jego Marsz Równości.
– Teraz mieliśmy do czynienia z takim zdarzeniem, że odbyła się kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych. Zresztą w Poznaniu ważne było to, że sami motorniczy tramwajów nie zgodzili się na to, żeby ich tramwaje były z flagami tęczowymi, czyli z flagami homoseksualistów – powiedział Mariusz Błaszczak.
Na polityka spadła druzgocąca krytyka ze strony opinii publicznej. Jego słowa spotkały się ze stanowczą reakcją jednej z najpopularniejszych par homoseksualnych w Polsce – Jakuba i Dawida.
źródło: "Rzeczpospolita"
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej