Zdrady, seksualne obsesje i narkotykowe odjazdy. "Newsweek" o hipokryzji prawicowych "teologów"

redakcja naTemat
Cezary Michalski w najnowszym wydaniu "Newsweeka" stwierdza, iż runęły mury hipokryzji. "Prawica postanowiła wypisać się z chrześcijaństwa" – pisze publicysta, który niegdyś związany był z tym środowiskiem. Dziś gorzko pisze o tym, jak bardzo życie prywatne prawicowych "teologów" różni się od głoszonych przez nich wartości.
Cezary Michalski w "Newsweeku": prawica wypisuje się z chrześcijaństwa. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Papież Franciszek jest dla nich zbyt liberalny. Sami zaś głoszą wartości konserwatywne, nie kryjąc swojej niechęci wobec aktualnego następcy św. Piotra. Żyją przy tym tak, że niewiele ma to wspólnego z deklarowanymi poglądami. Pisze o tym w najnowszym wydaniu "Newsweeka" Cezary Michalski.

"Nowa herezja"
"(...) Franciszek sprawił, że puściły wszelkie hamulce. Prawicowi publicyści – zapraszani przecież przez wielu biskupów i księży do kościołów i na łamy katolickich mediów – mają na swych kontach cytaty, przy których bledną najostrzejsze antyklerykalne wypowiedzi Janusza Palikota" – pisze autor artykułu "Nowa herezja". Przypomina przy tym choćby słowa Rafała Ziemkiewicza "Papież idiota" czy Wojciecha Cejrowskiego "Franciszek jest lichy".

"Prawica zaproponowała Polakom nacjonalistyczną i tradycjonalistyczną herezję w miejsce uniwersalnego chrześcijaństwa, w którym zgodnie ze słowami Świętego Pawła 'nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety, albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie'. W tej herezji podział na naszych i obcych jest najważniejszy, a kobieta zawsze podlega mężczyźnie."

Cezary Michalski "Nowa herezja"
Prawicy zaś w nauczaniu papieża nie odpowiada właściwie wszystko – i jego ekumenizm, i jego walka ze zjawiskiem pedofilii w Kościele, i jego stanowisko wobec kary śmierci...


"Prawica przestała udawać"
Właśnie ta ostatnia kwestia wywołała lawinę negatywnych komentarzy pod adresem Franciszka. Jak pisze Michalski, ta decyzja sprawiła, że "polska prawica przestała udawać". "Publicyści, którzy przez wiele lat potępiali reformatorskie ruchy w Kościele zachodnim – takie jak niemieckie 'Wir sind Kirche' ('My jesteśmy Kościołem') – dziś sami piszą: 'To my jesteśmy ludem Bożym, a papież się myli!'" – stwierdza publicysta.

"Mury hipokryzji runęły. Prawica postanowiła wypisać się z chrześcijaństwa, żeby stworzyć własną narodową i tradycjonalistyczną herezję. Z własnymi teologami amatorami i własnymi (bardzo nieortodoksyjnymi) papieżami."

Cezary Michalski "Nowa herezja"
Hipokryzja prawicowych "teologów"
Tymczasem życie prywatne prawicowych speców od religii żądających powrotu do konserwatywnych wartości, znacznie odbiega od tego, co mówią publicznie. Cezary Michalski żadnych nazwisk nie wymienia, ale podaje parę mocnych przykładów. "Nie chcę wchodzić w tabloidowe szczegóły, ale życie prywatne większości teologów amatorów dzisiejszej polskiej prawicy nie ma nic wspólnego z wartościami, które oficjalnie głoszą" – stwierdza.

"Można wśród nich znaleźć ludzi niezdolnych do życia w monogamicznych związkach, dotkniętych seksualnymi obsesjami, mających na swoim koncie długie odjazdy narkotykowe czy obyczajowe transgresje, które sami nazywają 'opętaniem przez szatana'. Jeszcze inni mają dzieci z in vitro, a więc dzięki metodzie, którą potępiają publicznie."

Cezary Michalski "Nowa herezja"
Cezary Michalski przed laty sam pracował w mediach katolickich i prawicowych, kojarzonych z tzw. pampersami: Radiu Plus, Telewizji Puls czy dzienniku "Życie", zatem wiele osób z tego środowiska zna prywatnie. Obecnie jest m.in. publicystą "Krytyki Politycznej" oraz "Newsweeka".
Szczegóły w najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweek".

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej