"Skromny i pracowity, bez parcia na szkło". To on ma największe szanse zastąpić Zalewską
O dymisji Anny Zalewskiej mówi się od dłuższego czasu. Z każdym kolejnym dniem nieoficjalnych informacji przybywa i wygląda na to, że dni pani minister w siedzibie MEN są coraz bardziej policzone. W weekend gruchnęła informacja, że nowym ministrem edukacji zostanie wieloletni działacz PiS a wcześniej PC Zdzisław Sipiera. Jednak dziś wiele wskazuje, że to nie on zastąpi Zalewską.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza" Zdzisław Sipiera miał sam zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko w MEN. Sipiera politycznie z braćmi Kaczyńskimi związany jest od 1990 r. Od trzech lat piastuje stanowisko wojewody mazowieckiego, zasłużył się ustanowieniem w Warszawie Alei Lecha Kaczyńskiego i doprowadzeniem do budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.
Zdzisław Sipiera jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego i w przeszłości był nauczycielem a później dyrektorem jednej ze szkół w Pruszkowie, stąd też jego zainteresowanie fotelem ministra edukacji. Jednak według nieoficjalnych informacji kandydatura Sipiery jest bez większych szans.
"Jedyny merytoryczny"
W grze są jeszcze dwa inne nazwiska. Według informacji "Wyborczej" są to obecni wiceministrowie: Marzena Machałek i Maciej Kopeć. Oboje są nauczycielami. Z tej dwójki zaś największe szanse ma wiceminister Kopeć.
Z rządu do PE?"Jest skromny i pracowity, bez parcia na szkło. Uważany za jedynego merytorycznego wiceministra – również przez krytyków MEN."
"Gazeta Wyborcza"
Odwołania minister Anny Zalewskiej nauczyciele domagali się wielokrotnie, mówiąc o chaosie, jaki szefowa resortu wprowadziła w szkolnictwie swoimi reformami. Jednak powodem dymisji Zalewskiej może być nie tylko to, co dzieje się w szkołach, lecz też afera w dolnośląskim PCK, jaką bada prokuratura. Pieniądze z tamtejszego oddziału Czerwonego Krzyża miały być przeznaczane na kampanie wyborcze.
Anna Zalewska według nieoficjalnych informacji z polityki - nawet jeśli dojdzie do dymisji - nie zniknie. Miałaby być kandydatką PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
źródło: wyborcza.pl