Nieoficjalnie: "Solvere" powraca! Skompromitowani PR-owcy robią PiS kampanię wyborczą

Michał Gąsior
Za kampanię PiS przed wyborami samorządowymi w dużej mierze odpowiadają Anna Plakwicz i Piotr Matczuk – ustaliło naTemat. To twórcy spółki Solvere, którzy według CBA złamali ustawę antykorupcyjną. Dziś są pracownikami Kancelarii Premiera.
Kto prowadzi kampanię PiS i Morawieckiego? Fot. Paweł Małecki / AG
Formalnie szefem sztabu wyborczego PiS przed wyborami samorządowymi jest Tomasz Poręba, europoseł z Podkarpacia. Ma jednak potężne wsparcie. Najważniejszymi doradcami w sprawie kampanii są Plakwicz i Matczuk, bohaterowie "afery billboardowej", jednej z większych afer rządów PiS.

To głośne nazwiska. Oboje od lat pracowali dla Prawa i Sprawiedliwości, a po wyborach z 2015 roku dostali dyrektorskie stanowiska w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Odeszli z KPRM w maju 2017 roku. Kilka dni wcześniej założyli firmę Solvere, która na zlecenie Polskiej Fundacji Narodowej przygotowała kampanię "Sprawiedliwe sądy". Plakwicz i Matczuk wystawili PFN faktury na prawie 1,2 mln złotych.


Choć CBA uznało, że złamali ustawę antykorupcyjną, w marcu oboje wrócili do KPRM. Plakwicz jest dyrektorem Departamentu Obsługi Medialnej, a Matczuk dyrektorem Centrum Informacyjnego Rządu.

– Przychodzą na Nowogrodzką na zebrania sztabu. Faktycznie to oni przynoszą pomysły, w PiS wszyscy o tym wiedzą – mówi osoba znająca kulisy kampanii. Widać to po kampanijnych działaniach. Kilka dni temu PiS wypuściło spot "Totalna awantura to nie program dla Polski", który pokazywał "agresywne twarze" opozycji. To podobna koncepcja jak w przypadku kampanii "Sprawiedliwe sądy", gdzie uosobieniem patologii w sądownictwie stał się sędzia, który ukradł kiełbasę.
Nowy spot PiS
Plakwicz i Matczuk odpowiadają też za to, jak prezentuje się na spotkaniach wyborczych premier Morawiecki. W ostatni weekend był w Sandomierzu, gdzie przede wszystkim straszył opozycją – że będzie zabierać (500+) i likwidować (CBA i IPN).

– "Solvere" [tak w partii określa się po prostu ten duet) długo byli w drugim szeregu przy kampaniach PiS. Teraz zyskali wpływ polityczny, mają dostęp do Kaczyńskiego – opowiada mój rozmówca. Dodaje, że w sztabie wyborczym nie ma Adama Bielana, spin doktora PiS.

Wątpliwości może budzić to, jak Plakwicz i Matczuk łączą etatową pracę w Kancelarii Premiera z pracą przy kampanii PiS. Zapytałem Kancelarię Premiera, czy może w sztabie udzielają się "społecznie".

"Anna Plakwicz i Piotr Matczuk nie są członkami sztabu wyborczego PiS, ani żadnego innego sztabu wyborczego. Swoje obowiązki wykonują na podstawie opisu stanowiska pracy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zadania, które realizowane są w poszczególnych komórkach wynikają z Regulaminu Organizacyjnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Wewnętrznych Regulaminów Organizacyjnych komórek" – napisało w odpowiedzi Centrum Informacyjne Rządu.

Z Tomaszem Porębą i Adamem Bielanem nie udało się porozmawiać.