Kto zapłacił za podróż do Sofii? Kłopotliwa wycieczka Patryka Jakiego

Paweł Kalisz
Stanisław Tyszka z Kukiz'15 bardzo chciałby wiedzieć, kto zapłacił za podróż Patryka Jakiego wraz ze sztabem ludzi i dziennikarzami do Sofii. Wicemarszałek Sejmu stawia kandydatowi na prezydenta niewygodne pytania, rzecznik sztabu Jakiego zapowiada, że odpowiedzi na pytanie wkrótce poznamy.
Kto sfinansował przelot Patryka Jakiego, członków jego sztabu i wybranych dziennikarzy do Sofii? Fot. facebook.com/Patryk.Jaki
W zamyśle podróż do Sofii pewnie miała być punktem zwrotnym kampanii Patryka Jakiego. Kandydat zjednoczonej prawicy na prezydenta Warszawy chciał pokazać, o ile lepsze jest metro w stolicy Bułgarii od warszawskiego, ale wystawił się tylko na kpiny zorientowanych w temacie komunikacji internautów. Do tego naraził się na niewygodne pytania.

Stanisław Tyszka, poseł Kukiz'15 i wicemarszałek Sejmu, próbuje dociec, kto sfinansował podróż Jakiego do Sofii. Wiceminister nie poleciał tam sam, towarzyszyli mu również członkowie jego sztabu i wybrani dziennikarze. Wiadomo, że Jaki nie poleciał do Bułgarii w ramach pełnienia obowiązków wiceministra sprawiedliwości.


Poseł wysłał pismo na ręce skarbnika Prawa i Sprawiedliwości Teresy Schubert. Prosi o wyjaśnienie, ile osób uczestniczyło w wycieczce, czy koszt przelotu dziennikarzy też był finansowany z partyjnych środków, jaki był całkowity koszt wyprawy i czy pieniądze na wyjazd do Sofii pochodziły z subwencji z budżetu państwa, przyznawanej partiom politycznym.

Nawet korzystając z tanich linii przelot tylu osób kosztowałby niemało, więc pytania Tyszki są jak najbardziej zasadne. – Wszystko jest zgodnie z obowiązującym prawem, a wszystkie szczegóły zostaną panu marszałkowi udostępnione. Finansowanie tego typu wydarzeń jest jawne, a szczegóły będą wkrótce – zapewnia tymczasem w rozmowie z PAP rzecznik kampanii Patryka Jakiego Jacek Ozdoba.

źródło: PAP