Już wiadomo, jak ograno władze ws. zamku w Puszczy Noteckiej. "Wprowadzono w błąd"
Skończyła się kontrola na budowie zamku, który powstaje w samym środku Puszczy Noteckiej. Okazało się, że budowla miała być mniejsza, a inwestorzy wprowadzili organa rządowe w błąd. Kontrolę zleciło Ministerstwo Środowiska.
Jak podaje MŚ wnioski z kontroli będą stanowiły uzupełnienie skierowanego w lipcu przez Ministerstwo zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Obornikach. Na ich podstawie swoje postępowania wznowiły też RDOŚ w Poznaniu i starosta obornicki.
Zamek buduje firma D.J.T z Poznania, za którą stoi dwóch dwudziestoparolatków: Dymitr i Tymoteusz Paweł Nowakowie. Według dokumentów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu budowla ma mieć 14 pięter i wieżę o wysokości 47,96 metra. Pozostała część budynku raczej nie przekroczy wysokości 15 m.
W zamku ma mieszkać łącznie 107 osób, z czego 10 będzie z obsługi. Zostanie on podzielony na 46 mieszkań. Lokatorzy będą mieli do dyspozycji własną kotłownię i oczyszczalnię ścieków. Mówi się też o jego rozbudowie.
Redakcja naTemat odwiedziła miejsce budowy. Zrobiliśmy tam zdjęcia za pomocą drona.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej