Rusin nazwała ją "wypindrzoną, sztuczną lalą". Jest odpowiedź Małgorzaty Rozenek

redakcja naTemat
Zainteresowani światem polskich celebrytów od środy żyją nowym starciem pomiędzy Kingą Rusin a Małgorzatą Rozenek. Panie nigdy się nie kochały, ale teraz ich medialna przepychanka weszła na nowy poziom. Rusin nazwała Rozenek nawet "wypindrzoną, sztuczną lalą". Teraz jest odpowiedź "perfekcyjnej pani domu".
Małgorzata Rozenek skomentowała środową przepychankę medialną z Kingą Rusin. Fot. instagram.com/m_rozenek/
I od razu trzeba przyznać, że jest to odpowiedź bardzo skromna. Rozenek opublikowała bowiem na swoim Instagramie krótki wpis z czarno-białym zdjęciem. "Kochani, nie oczekujcie ode mnie żadnej reakcji. Jest mi po prostu, po ludzku, przykro..." – napisała Rozenek. I tyle.
Niektórzy internauci nie do końca jednak zgodzili się z jej zachowaniem. "Przykre jest to, że atakuje Pani kogoś, oczernia, a później udaje pokrzywdzoną! Czego się Pani spodziewała, że Kinga Rusin uśmiechnie się i zignoruje to, że publicznie ją Pani chce zdyskredytować?" – pyta internautka. "Pani Małgosiu, kasa musi się zgadzać co? Po trupach do wymarzonych milionów..." – dodaje kolejna.


Przypomnijmy, że obie panie pokłóciły się o kosmetyki, które promują, oraz o ochronę praw zwierząt. – Rozenek reklamuje kosmetyki za olbrzymią kasę i dlatego bezpardonowo atakuje konkurencję, czyli mnie, bo kosmetyki mojej marki odniosły sukces. Nie muszę kręcić jak Rozenek, dlatego ją to tak wkurza. Ona reklamuje za pieniądze markę, która według organizacji międzynarodowej PETA niestety akceptuje okrucieństwo dla zysków – mówiła w rozmowie z "Super Expressem" Rusin.