Ruszyło śledztwo w sprawie "Szlachetnej Paczki". Ks. Stryczkowi grozić mogą nawet dwa lata

Adam Nowiński
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie mobbingu w Stowarzyszeniu Wiosna. Według byłych pracowników stowarzyszenia ks. Jacek Stryczek znęcał się nad nimi psychicznie. O decyzji śledczych dowiedział się krakowski reporter Radia ZET Przemysław Taranek.
Ksiądz Jacek Stryczek nie jest już prezesem Stowarzyszenia Wiosna, ale to nie koniec sprawy afery związanej z organizatorem "Szlachetnej Paczki". fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Sprawa dotyczy domniemanego mobbingu w Stowarzyszeniu Wiosna, organizującym co roku "Szlachetną Paczkę", o którym pisał portal Onet. Z rozmów z 21 byłymi pracownikami stowarzyszenia wynikało, że były już prezes – ksiądz Jacek Stryczek – miał znęcać się nad nimi psychicznie.

Pracownicy mówili, że boją się prezesa, często płaczą, mają zaniżoną samoocenę. Na spotkania z duchownym przychodzili z drżącymi rękami. Gniew mieszał się u nich z poczuciem wstydu, że domowe brudy piorą na zewnątrz.

Pierwszą reakcją ks. Stryczka na publikację portalu był atak na dziennikarzy. Potem jednak zmienił ton i ostatecznie ustąpił ze stanowiska prezesa stowarzyszenia. Ale to nie był koniec sprawy. Aferą zainteresowała się kuria Archidiecezji Krakowskiej, która poleciła Stryczkowi odpowiedzieć na piśmie na zarzuty dotyczące mobbingu.