W Pułtusku nie chcieli pokazać filmu "Kler". Zaskakujący obrót sprawy

Daria Różańska
Mieszkańcy Pułtuska (woj. mazowieckie) jednak będą mogli obejrzeć w miejscowym kinie "Narew" film "Kler". Dyrektor Miejskiego Centrum Kultury i Sztuki zmieniła zdanie. Przekonały ją komentarze oburzonych mieszkańców miasta.
Film "Kler", z anglojęzycznymi napisami, będzie pokazywany w kinach wielu krajów Europy. Zobaczą go również widzowie kina "Narew" w Pułtusku. Fot. Bartosz Mrozowski / Materiały prasowe
"W związku z licznymi emocjami wyrażanymi przez mieszkańców Pułtuska w mediach społecznościowych i prasie na temat braku w repertuarze kina 'Narew' filmu 'Kler' informuję, iż film ten będzie wyświetlany w pułtuskim kinie" – napisała w oficjalnym oświadczeniu dyrektorka MCKiS.

Kilka dni temu Izabela Sosnowicz-Ptak zadecydowała, że w repertuarze jedynego kina w Pułtusku, nie znajdzie się najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego.

Z takiej decyzji ucieszyła się pełniąca obowiązki burmistrza miasta Dorota Subda z PiS. – A to dlatego, że – jej zdaniem – film nie jest wart obejrzenia, ponieważ "zohydza Kościół i księży". Pani burmistrz nie widziała filmu, tylko zwiastun – mówiła nam w środę Ewa Dąbek, redaktor naczelna "Tygodnika Pułtuskiego".


Mieszkańcom Pułtuska nie spodobała się próba cenzury filmu "Kler", czego wyraz dali m.in. w komentarzach w mediach społecznościowych. – Takiego cyrku i ciemnogrodu jeszcze w Pułtusku nie było – mówiła nam jedna z mieszkanek.

Tylko w pierwszy weekend emisji film Wojciecha Smarzowskiego zobaczyło prawie milion widzów. "Kler"(z anglojęzycznymi napisami) jest równie chętnie oglądany w europejskich kinach, m.in. w Holandii.

źródło: Pultusk24.pl