"Miałem kontakt z ziołem". Trzaskowski w "Klasie" pękł pod naporem trudnych pytań dzieci

Paweł Kalisz
Rafał Trzaskowski był gościem w programie "Klasa" TVN24, w którym dzieci zadają trudne i podchwytliwe pytania kandydatom na prezydenta Warszawy. Dowiedzieliśmy się, że pierwszy raz całował w wieku 13 lat, miał kontakt z "ziołem" i bardziej lubi psy niż koty.
Rafał Trzaskowski odpowiadał na trudne pytania dzieci. Przyznał się do pierwszych pocałunków i kontaktów z ziołem, ale zatańczyć nie potrafił. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Na początku programu Rafał Trzaskowski tłumaczył, dlaczego startuje w wyborach na prezydenta Warszawy, a nie na prezydenta Polski. – Wybory na prezydenta Warszawy są teraz i są fajne, bo to wybory samorządowe – tłumaczył kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Pierwsze pytania zadawane politykowi przez dzieci dotyczyły spraw poważnych. Trzaskowski wyjawił, że najważniejszymi punktami jego programu są darmowe żłobki i opieka nad seniorami.– Chcę zaoferować dla wszystkich dzieciaków dodatkowe zajęcia – uspokoił dzieci zaniepokojone tym, czy ma w swojej ofercie także coś dla nich.


Przed Trzaskowskim w "Klasie" TVN24 wystąpił Patryk Jaki. Przekonywał, że Rafał Trzaskowski nie ma żadnego doświadczenia w samorządach. Trzaskowski okazał się jednak świetnie przygotowany do rozmowy z dziećmi. Tłumaczył swój program w przystępny sposób udowadniając, że lepiej zna problemy stolicy niż jego główny konkurent.

Polityk Platformy Obywatelskiej doskonale wypadł w zadaniu polegającym na przeczytaniu fragmentu tekstu pisanego gwarą warszawską. Nie tylko tłumaczył trudne słowa, to jeszcze mówił z "warsiaskim" akcentem. Było śmiesznie, ale chwilę później przepadł na tłumaczeniu terminów politycznych. Tu Patryk Jaki był lepszy od Trzaskowskiego.