Tragedia w Himalajach. Lawina zabiła co najmniej osiem osób, jedną uznano za zaginioną

redakcja naTemat
Co najmniej ośmiu alpinistów zginęło w masywie góry Gurja w Himalajach w Nepalu – informuje nepalska policja. Jedna osoba została uznana za zaginioną. Ich obóz został zniszczony przez lawinę, która w piątek wieczorem zeszła po burzy śnieżnej.
Tragedia w Nepalu. Na himalaistów zeszła lawina, nie żyje co najmniej osiem osób. Zdjęcie poglądowe. Fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta
– Osiem osób, w tym członkowie ekspedycji południowokoreańskiej, zginęło na zachodzie Nepalu, prawdopodobnie z powodu burzy śnieżnej – przekazał dziennikarzom rzecznik policji Sailesh Thapa. Jedna z osób uważana jest za zaginioną.

To członkowie wyprawy z Południowej Korei, którym towarzyszyło czterech nepalskich przewodników. "The Himalayan Times" informuje, że czekali oni na poprawę pogody w obozie na wysokości 3 500 metrów.

W sobotę rano w pobliżu zniszczonego obozu wylądował śmigłowiec z ekipą poszukiwawczą. Ale – jak informuje TVN 24 – ze względu na kiepską pogodę nie był w stanie zabrać ciał.


Wśród pięciu zabitych członków ekspedycji z Korei Południowej jest 48-letni Kim Chang-ho. To pierwszy Koreańczyk, który zdobył szczyty 14 ośmiotysięczników bez użycia aparatu tlenowego.

źródło: TVN 24