Cisza wyborcza 2018. Sprawdź, jakie będą zasady

Adam Nowiński
Według polskiego prawa ciszą wyborczą jest okres, w którym zabroniona jest jakakolwiek agitacja wyborcza. Oczywiście każdy zakaz można złamać i pomimo grożących kar, co wybory dochodzi jej do naruszeń.
Jak działa cisza wyborcza? Fot. Agnieszka Sadowska / AG


Ale nie wszędzie tak jest. W Czechach cisza trwa trzy dni, a w Egipcie, czy Argentynie – 48 godzin. Z kolei od lat 90. XX wieku nie ma jej w Stanach Zjednoczonych, bo tamtejszy Sąd Najwyższy uznał, że jest ona niekonstytucyjna. Zakazano jedynie agitacji w okolicy lokali wyborczych – na wzór Niemiec.


U nas jest inaczej. Nie można w jakikolwiek sposób namawiać do głosowania na któregokolwiek kandydata. W obrębie lokalu wyborczego nie może być żadnego plakatu ani materiału wyborczego. Każde złamanie tego zakazu grozi karą grzywny do 5 tysięcy złotych. Ale istnieje też szansa na dotkliwszą karę. Po opublikowaniu sondażu w czasie ciszy wyborczej można "zarobić" nawet milion złotych mandatu.

Nagminne łamanie ciszy
Cisza wyborcza teoretycznie to czas, żeby zastanowić się na kogo głosować. Ale umówmy się, że większość wie to o wiele wcześniej lub decyzji dokonuje już nad urną, bo do tej pory nie interesował się wyborami.