Nietypowe wyznanie prezydenta. Andrzej Duda zdradził, co robi wieczorami z żoną

Piotr Burakowski
Andrzej Duda w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zdradził, jak spędza wieczorami czas ze swoją żoną. W pewnym sensie potwierdził tylko swoje słynne słowa, że... cały czas się czegoś uczy.
Andrzej Duda i Agata Duda cały czas się czegoś uczą. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
– Te momenty, kiedy widzimy się wieczorem, ograniczają się do tego, że obydwoje czytamy materiały na następny dzień. Każde z nas jest pochłonięte swoją lekturą, a obydwoje jesteśmy ludźmi bardzo obowiązkowymi. Takie mamy natury i pewnie dlatego tak się dobraliśmy jako małżeństwo – powiedział Andrzej Duda dziennikowi.

Wypowiedź prezydenta od razu przywodzi na myśl słynne już wystąpienie Andrzeja Dudy na Uniwersytecie Rzeszowskim. W jego trakcie polityk, wykonując dziwne ruchy, powtarzała non stop, że cały czas się czegoś uczy.

– Ja państwu powiem, że ja pracuję cały czas, cały czas czegoś się uczę, bez przerwy. Ja się uczę w mieszkaniu, w samochodzie, jak jadę, w samolocie, kiedy lecę, ja się cały czas czegoś uczę – przekonywał Andrzej Duda.


Przypomnijmy, że sam Duda nie ma ostatnio łatwego życia – po swojej wizycie w siedzibie niemieckiego MSZ w Berlinie posypały się na niego gromy. Głowa państwa utyskiwała m.in. na fakt, że przez UE nie można już kupić nieekologicznych żarówek. Duda tłumaczył, że uważa to za możliwą przyczynę "Brexitu".

Słowa prezydenta wymownie skomentował przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

źródło: "Rzeczpospolita"