To oni decydują o szczepieniach w Polsce. Zdumiewające wykształcenie członków sejmowego zespołu

Rafał Badowski
Już na początku listopada liczba zachorowań na odrę jest trzy razy większa niż w całym 2017 roku. Krytykowane są ruchy antyszczepionkowe za szerzenie poglądów, które zniechęcają Polaków do szczepionek. Zdumienie może też budzić wykształcenie członków parlamentarnego zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych.
Poseł Piotr Liroy Marzec podczas debaty nad obywatelskim projektem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach " STOP NOP " o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorob zakaźnych u ludzi wprowadzającej dobrowolność szczepień. fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Przewodniczącym jest Piotr Liroy-Marzec, który – jak wiadomo – jest muzykiem. Ukończył technikum budowlane. Wiceprzewodniczący jest magistrem filologii polskiej. Sekretarz ma wykształcenie średnie policealne (technik informatyk) a pozostali członkowie: licencjat z administracji publicznej i studia podyplomowe (zarządzanie BHP) oraz średnie ogólne.

To oni poparli projekt antyszczepionkowców
Przypomnijmy, na początku października 252 posłów, w tym Piotr Liroy-Marzec, a także lekarze: Alicja Kaczorowska (PiS, anestezjolog), Krzysztof Ostrowski (PiS, lekarz, menedżer ochrony zdrowia), Grzegorz Raczak (PiS, kardiolog), Andrzej Sośnierz (PiS, neurolog i były szef Narodowego Funduszu Zdrowia zdecydowało o poparciu projektu antyszczepionkowców.


Projekt o "zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorob zakaźnych u ludzi wprowadzającej dobrowolność szczepień", pod którym podpisało się 120 tys. ludzi, znosi obowiązkowe szczepienia. Stoi za nim Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "Stop Nop".

Tymczasem odra atakuje kolejne rejony Polski. Ich liczba wzrosła w tym roku do 120. Dla porównania w 2017 roku było ich 40. Choroba dotarła do stolicy. Do szpitala zakaźnego w Warszawie trafił 36-letni mężczyzna. Lekarze oceniają jego stan jako dobry.

Do innego szpitala trafiło roczne dziecko z podejrzeniem zachorowania na odrę.Wcześniej sanepid informował o ogniskach choroby w okolicach Warszawy. W sumie na Mazowszu wykryto już 14 przypadków, głównie w rejonie Pruszkowa.

Oświadczenie ws. odry wydali antyszczepionkowcy. Napisali o budowanej w mediach atmosferze strachu i zagrożenia. Jednostronne przedstawianie kwestii ognisk zachorowań na odrę w Polsce i innych krajach budzi sprzeciw środowiska osób poszkodowanych przez powikłania poszczepienne oraz system przymusu – napisała organizacja Stop Nop.