Ujawniono nowe informacje o śmierci Pauliny D. Kierowca taksówki nie wiedział, że wiezie jej ciało
Pojawiły się nowe fakty dotyczące głośnej sprawy śmierci Pauliny D. Jak ustalił TVN24, Gruzin Mamuka K., który jest podejrzany o morderstwo, żeby wywieźć z mieszkania ciało kobiety, miał spakować je do torby podróżnej i wsiąść z nim do taksówki.
– Z jedną z dużych toreb podróżnych klient nie mógł sobie poradzić. Nasz kierowca pomógł więc mu zapakować ją do bagażnika. Klient sprawiał dobre wrażenie. Wyglądał na zadowolonego, że wraca do kraju. Opowiadał, że skończył już pracę w Polsce. Nie wyglądał jak ktoś, kto dopiero co zabił – powiedzieli przełożeni taksówkarza na podstawie jego relacji.
Kierowca zawiózł go w okolice miejsca, gdzie potem, w torbie, znaleziono ciało Pauliny D. Leżało kilkanaście metrów od miejsca, gdzie Gruzin wysiadł z samochodu. Potem Mamuka K. uciekł za granicę. Tam schwytała go ukraińska policja. Obecnie czeka na ekstradycję do Polski. Grozi mu dożywocie.
Źródło: TVN24