"Polskie kobiety były i są pomijane". Poezja patriotyczna w wersji elektro na 100-lecie niepodległości

Katarzyna Michalik
Natalia Moskal to młoda artystka, tworząca muzykę pełną elektronicznych brzmień. Przy okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości postanowiła stworzyć wyjątkowy projekt, w którym łączy nowoczesne bity z wierszami poetki Kazimiery Iłłakowiczówny.
Natalia Moskal nagrała album, na którym śpiewa poezję Kazimiery Ilłakowiczówny. Płytę promuje utwór "Trąbka" Fot. Instagram/ natalia.moskal
Muzyka i literatura
Natalia Moskal pierwszy album wydała w 2017 roku. Śpiewane przez nią utwory inspirowane były muzyką elektroniczną lat 80. i 90. Płyta została dobrze przyjęta, natomiast młoda artystka postanowiła pokazać, że to nie jedyny obszar jej zainteresowań.

Dziewczyna niedawno przetłumaczyła i doprowadziła do wydania książki o Ester Kreitman, siostrze Isaaca Bashevisa Singera, laureata Nobla w dziedzinie literatury. Chciała przedstawić historię niezwykłej kobiety, której życiorys i zasługi zostały przyćmione przez działalność słynnego brata.
Natalia Moskal jest zafascynowana biografami silnych i odważnych kobietFot. Instagram/ natalia.moskal
Zarówno Kreitman, jak i Iłłakowiczówna - na biografie której trafiła przypadkowo, podczas wizyty w domu rodzinnym - to kobiety silne, odważne, potrafiące walczyć o siebie. Moment wydania przez Natalię płyty z poezją również nie jest przypadkowy, a bardzo symboliczny.


– EP-ką "Bunt młodości" chciałam dołożyć swoją cegiełkę do celebrowania 100-lecia niepodległości Polski. Nie jest to projekt rządowy, ale autorski - mój mały wkład w ważne święto. Wybrałam wiersze, które mają zabarwienie patriotyczne i kryją w sobie ciekawą historię – tłumaczy artystka.
Za przykład Natalia podaje "Trzy struny” - utwór napisany przez Iłłakowiczównę z myślą o tym, aby stał się pieśnią legionów. Poetka zwróciła się w tej sprawie listownie do samego Piłsudskiego, prosząc go o wykorzystanie jej wiersza i proponując, że zostanie jego adiutantem.

Niestety, plan się nie powiódł, ponieważ Piłsudski był przeciwny służbie wojskowej kobiet. Sam wiersz również nie chwycił go za serce na tyle, aby mógł stać się upragnioną pieśnią legionów. Mimo niepowodzenia tym działaniem Iłłakowiczówna udowodniła, że - choć była na samym początku kariery - nie boi się podejmować ryzykownych kroków.

Siła kobiet
Silne, niezależne kobiety mocno inspirują Natalię i oddziałują zarówno na jej życie prywatne, jak i twórcze. Ciekawych osobowości poszukuje nie tylko na kartach historii, ale i współcześnie.

– Aktualnie bardzo inspiruje mnie sędzia Sądu Najwyższego USA, Ruth Bader Ginsburg. Jedna z dwóch kobiet w historii Stanów, której udało się objąć ten urząd. Chciałabym kiedyś przetłumaczyć jej biografię na język polski, ponieważ jest naprawdę fascynująca. W świecie sztuki wskazałabym Sophię Loren, której historia jest inspirująca i warta poznania – opowiada artystka.

100 lat praw wyborczych kobiet
Sto lat niepodległości Polski to temat eksploatowany przez media od wielu miesięcy. Wspominamy zasługi dzielnych mężczyzn, dywagujemy o marszach, ale w całym zamieszaniu jest coś, o czym wielu niestety nie pamięta.
Młoda artystka podkreśla jak istotna jest rola kobiet i dlaczego nie wolno o tym zapominaćFot. Instagram/ natalia.moskal
Natalia zwraca uwagę na fakt, że przy okazji 100-lecia niepodległości, zapominamy o innej rocznicy, czyli 100-leciu uzyskania praw wyborczych przez kobiety, która również jest niezwykle istotna.

– O odważnych kobiecych postaciach w historii powinno się mówić znacznie więcej, uświadamiać młode dziewczyny, że też się liczą i mają szansę coś zmienić – podkreśla Moskal.

Wydaje się, że fakt, iż tak niewiele mówimy o "kobiecej" rocznicy, pokazuje istotną rzecz: rola kobiet w historii Polski bardzo często jest minimalizowana bądź wręcz pomijana.
Zresztą nie musimy sięgać do historii, aby zauważyć jak często nasze prawa są naruszane lub ignorowane. Ostatnie kilka lat pokazało, jak mocno współczesne kobiety muszą walczyć o o równość i szacunek.

– Myślę, że w tym momencie jest źle. Musimy się więc dalej jednoczyć, aby coś wywalczyć. Musimy chodzić na wybory, wspierać kobiety, które kandydują na wysokie stanowiska – mówi Natalia. – W Polkach jest ogromna wola walki o równość i sprawiedliwość. Ważne, abyśmy się w tej walce nie poddawały. Jeżeli będziemy, tak jak dotychczas, mówić głośno o tym, co dla nas ważne, zostaniemy usłyszane – dodaje.

28 listopada 1918 roku Dekret Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego wprowadził prawo wyborcze dla kobiet w Polsce. W tym roku będziemy świętować zatem stulecie tego wyjątkowego wydarzenia.