"Nie będzie świętych krów". Gowin ostro o aferze KNF i "szumidłach"
Jarosław Gowin zabrał głos w sprawie Komisji Nadzoru Finansowego. Polityk zdementował w rozmowie z Money.pl, jakoby w jego gabinecie znajdowały się popularne "szumidła". Co ważniejsze, wicepremier przekonywał, że sprawa KNF jest to "test dla Polski", dlatego zostanie dokładnie zbadana i nie uchowa się żadna "święta krowa".
Gowin przekonywał, jak ważne jest dokładne zbadanie sprawy. Nazwał to "testem dla Polski". – Od sprawności odpowiednich organów zależy, jak Polskę będzie oceniać świat. Pokazaliśmy już determinację do wyjaśnienia wszystkich wątków, służby działają sprawnie – przekonywał polityk.
– Rezygnacja przewodniczącego nie zamyka tematu, ta sprawa musi być wyjaśniona do końca. Ze strony Leszka Czarneckiego padły ciężkie zarzuty o korupcję i to musi być sprawdzone i wyjaśnione. Wyjaśnimy tę sprawę do samego spodu, nie będzie świętych krów – dodał Gowin. Chrzanowski podał się do dymisji, a Mateusz Morawiecki przyjął jego rezygnację.
Wicepremier podkreślił jednocześnie, że Leszek Czarnecki, a więc właściciel Getin Noble Bank, nie jest krystalicznie czysty. Gowin wspomniał o jego dotychczasowej działalności.
Przypomnijmy, że Chrzanowski zaoferował przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł – wynika z artykułu "Gazety Wyborczej". Taką sumę miał otrzymać prawnik Grzegorz Kowalczyk, który jest znajomym Chrzanowskiego.
źródło: money.pl