Rosjanie robią kolejny krok ku wojnie? Konwój z groźnymi rakietami jedzie na Krym

Paweł Kalisz
Rosyjski pokaz siły w okolicach Morza Azowskiego trwa nadal. W okolicach Kerczu sfilmowano konwój wojskowych ciężarówek przewożących rakiety BAL. To nowa broń przeznaczona do zwalczania okrętów wojennych o zasięgu aż 120 kilometrów. Ciężarówki z taką broną jadą na Krym.
Rosyjski konwój wojskowy w drodze na Krym. Fot. Screen z YouTube / RT.COM
W niedzielę Rosjanie ponownie zaatakowali Ukrainę. Najpierw rosyjski okręt staranował holownik ukraiński w Cieśninie Kerczeńskiej, później jednostki ukraińskie zostały ostrzelane, a na koniec dokonano abordażu i przejęto trzy okręty. Marynarzy aresztowano, kilku zostało rannych. Ukraina ogłosiła stan wojenny, a świat wezwał Rosję do respektowania prawa międzynarodowego.
Rosyjski konwój w drodze na Krym. rt.com
Wygląda jednak na to, że Rosja nie zamierza ustąpić. Finansowany z budżetu Federacji Rosyjskiej portal RT.com opublikował film, na którym widać konwój ciężarówek wojskowych w okolicach Kerczu. Ciężarówki wiozą na Krym rakiety dalekiego zasięgu BAL do zwalczania okrętów wroga.


Od czasów bezprawnej aneksji Krymu rości sobie prawa do Morza Azowskiego. Po budowie mostu przez Cieśninę Kerczeńską (który też zbudowano z pogwałceniem prawa międzynarodowego) Rosjanie chcą kontrolować ruch statków po przepływających z Morza Azowskiego na Morze Czarne.

Problem w tym, że nad Morzem Azowskim leży Mariupol, duży port ukraiński, swoiste okno na świat z Donbasu. Próba sił na Morzy Azowskim zdaje się wskazywać na to, że Rosja dąży do ocięcia Donbasu i w konsekwencji zaanektowania go, tak jak to miało miejsce kilka lat temu z Krymem.