Korespondent RMF FM ujawnił kulisy pracy z ludźmi premiera. "Najpierw zagadują, a potem..."

Adam Nowiński
Politykom Prawa i Sprawiedliwości i ich asystentom na ogół dobrze współpracuje się tylko z dziennikarzami pochwalającymi działanie "dobrej zmiany". Pozostałe redakcje mają więc prawie cały czas pod górkę. O kulisach działania członków obozu PiS wobec dziennikarzy napisał teraz na Twitterze korespondent sejmowy RMF FM.
Dziennikarze twierdzą, że nie łatwo współpracuje się z ludźmi Morawieckiego. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
"Pracownicy premiera nie rozumieją na czym polega współpraca z mediami podczas wyjazdów. Przed konferencją zagadują 'o co chcesz pytać', po czym oznajmiają – pytań nie będzie. I powtarzają kilkukrotnie, żeby dziennikarze nie pytali. To absurd. Nie jesteśmy pasem transmisyjnym" – napisał na Twitterze Patryk Michalski z RMF FM. Możliwe, że współpracownicy premiera czerpali inspirację od obsługi medialnej spotkań PiS w terenie. Przypomnijmy, że wobec krytyki, jaka płynęła w stronę polityków partii Jarosława Kaczyńskiego ze strony uczestniczących w spotkaniach Obywateli RP i KOD, zrezygnowano z pytań od publiczności.


A może biorą przykład z samych polityków PiS, takich jak Ryszard Terlecki. Dziennikarze próbowali niedawno uzyskać od niego krótki komentarz na temat działań CBA wobec byłego szefa KNF. Jednak przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości nie zamierzał podjąć tematu dnia i miał zupełnie inną wizję swojej wtorkowej obecności w mediach. Zamiast odpowiadać na pytania mówił o stosunkach polsko-rumuńskich...