"Zachowują się jak zwierzęta, a nie ludzie". Niespodziewana wypowiedź o uchodźcach w TVN
To było jak grom z jasnego nieba. Widzowie, którzy przełączyli na program o uchodźcach w TVN zastanawiali się, czy na pewno wcisnęli dobry guzik na pilocie. Jedna z uczestniczek porównała imigrantów do zwierząt i podała własną definicję uchodźcy.
Co nie znaczy, że tak myślących osób w naszym kraju nie ma. Widzowie byli jednak w szoku, kiedy usłyszeli w TVN 38-letnią Agnieszkę, matkę czwórki dzieci. Razem z mężem zajmuje się firmą transportową i ma informacje z pierwszej ręki.
– Mieliśmy przypadek taki, że kierowcy został przyłożony do gardła nóż, okradli go w tym momencie – opowiadała w programie (odcinek można obejrzeć na tej stronie). Relacjonując inny przypadek starcia z uchodźcami, wspominała o tym, że kierowcy zostali obrzuceni kamieniami. W tle widać materiał filmowy z ludźmi atakującymi tiry na autostradzie.
– Oni nie zachowują się jak ludzie, cywilizowani ludzie – stwierdziła. – Bardziej jestem skłonna porównać ich do zwierząt niż do ludzi. Jestem zdecydowanie przeciwna, żeby uchodźców przyjmować – uzupełniła.
Pani Agnieszka ma dość radykalną definicję uchodźcy. – Ja widzę rozwścieczonego czarnego mężczyznę, który biegnie z kamieniami i obrzuca po prostu wszystko. Mi się to w pierwszej myśli nasuwa – zdradziła uczestniczka programu.