Sylwester już za pasem. Oto geneza i znaczenie tej okazji, którą świętujesz co roku

Monika Przybysz
Każdy z nas wie, że 31 grudnia to dzień, w którym będziemy się bawić ze znajomymi i przyjaciółmi. Ale czy ktoś kiedyś zastanawiał się, co ten sylwester tak naprawdę oznacza? Oto historia owej tradycji, której początki sięgają czasów starożytnych!
Nazwa Sylwester pochodzi z łaciny. To imię oznaczało "żyjący w lesie" Fot. Pixabay
Skąd pochodzi nazwa sylwester?
Sama nazwa sylwester pochodzi od łacińskiego słowa Silvestris, co oznacza "żyjący w lesie". Zwyczaj świętowania tego dnia wywodzi się natomiast z czasów bardzo dawnych. Skąd dokładnie? Odpowiedzi na to pytanie jest kilka. Poniżej dwie najczęstsze.

Wedle niektórych przekazów tradycja sylwestrowa sięga już czasów starożytnych. 1 stycznia jako początek roku ustanowił Juliusz Cezar, natomiast podczas hucznych greckich Dionizji uczestnicy paradowali z małymi dziećmi w koszykach, ponieważ maluchy utożsamiane były z nowym początkiem.


Inna wersja zakłada, że sylwester pojawił się w mitologii greckiej. Wieszczka Sybilla miała przepowiedzieć nadejście końca świata w 1000 roku. Zniszczyć go miał smok Lewiatan, który przez wiele lat uśpiony, wedle proroctwa mógł zbudzić się właśnie na przełomie 999 i 1000 roku.

Do katastrofy nie doszło, a strach ludzi przerodził się w euforię. W Watykanie urzędował wówczas papież Sylwester II, który wtedy po raz pierwszy udzielił błogosławieństwa "Urbi et Orbi" ("Miastu i Światu”), a szczęśliwa noc kończąca rok została nazwana jego imieniem.

Kiedy zwyczaj trafił do Polski?
W Polsce sylwestra zaczęło obchodzić się w XIX wieku, z początku bawili się tylko najbogatsi, ale później zwyczaj przejęły wszystkie warstwy społeczne. Tradycja pozostała z nami do dziś, różni się jednak symboliczny alkohol, którym wznosimy toast. Obecnie świętujemy, popijając szampana, dawniej był to natomiast węgierski tokaj.

W tym roku będziemy świadkami kolejnych zmian sylwestrowych zwyczajów. Wiele miast w Polsce rezygnuje z pokazów fajerwerków, które planuje zastąpić równie spektakularnym a nie niepokojącym zwierząt, pokazem laserowym.