Kiedyś z Korwin-Mikkem, teraz w Radiu Maryja. Kim jest Stanisław Michalkiewicz, który obraził ofiarę księdza pedofila?

Mateusz Marchwicki
Publicysta Radia Maryja przypomniał o swoim istnieniu obrażając ofiarę gwałtu dokonanego przez księdza, porównując odszkodowanie jakie dostała za popełnioną zbrodnię do wynagrodzenia prostytutki. Kim jest Stanisław Michalkiewicz i jaka jest jego przeszłość?
Publicysta Radia Maryja przypomniał o sobie skandalicznymi słowami pod adresem ofiary księdza pedofila. Fot. Łukasz Krajewski/Agencja Gazeta
Na skandaliczne słowa publicysty toruńskiej rozgłośni zareagował jego syn Mateusz Michalkiewicz, który przeprasza ofiarę gwałtu dokonanego przez księdza za wypowiedź swojego ojca.

"Umniejszanie, czy wręcz negowanie, krzywdy, jakiej Pani doznała, przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej, których doświadczyła Pani jako dwunastoletnie dziecko, dziewczynka uczęszczająca do szóstej klasy szkoły podstawowej, urąga elementarnym zasadom sprawiedliwości. Dzięki Pani odwadze przełamana zostaje zmowa milczenia na temat pedofilii w polskim Kościele. Dzięki Pani odwadze przełamywane są niezrozumienie i pogarda dla ofiar seksualnej przemocy" – napisał w liście otwartym Michalkiewicz junior.


Patrząc na przeszłość Stanisława Michalkiewicza, taka wypowiedź niestety wpisuje się w jego poglądy. Michalkiewicz jest z z wykształcenia prawnikiem i dziennikarzem. W 1969 roku ukończył studia na UMCS-ie, a trzy lata później na Uniwersytecie Warszawskim. Był także jednym z założycieli Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela.

Od końcówki lat 70-tych związany z podziemnym i wydawnictwami oraz opozycją prasą. W 1987 współtworzył Ruch Polityki Realnej (którego prezesem został Janusz Korwin-Mikke), przekształconego później w partię Unia Polityki Realnej.

W latach 1991-1993 zasiadał w Trybunale Stanu. Wielokrotnie bez powodzenia startował w wyborach do Sejmy, Senatu oraz Parlamentu Europejskiego. W 2009 roku zrezygnował z członkostwa w UPR-ze.

Swoje teksty publikuje na łamach prawicowej prasy oraz portali, w tym w mediach Tadeusza Rydzyka. 29 marca 2006 na antenie Radia Maryja wygłosił felieton, który Rada Etyki Mediów i Marek Edelman uznali za antysemicki. Wtedy Prokuratura Rejonowa w Toruniu umorzyła postępowanie.