Polska i świat komentują zwycięstwo "Zimnej Wojny". Najwięcej ciepłych słów usłyszała Joanna Kulig

Adam Nowiński
Sobotni wieczór w Sewilli należał zdecydowanie do "Zimnej Wojny" Pawła Pawlikowskiego. Polska produkcja zgarnęła aż pięć "europejskich Oscarów" na 31. gali Europejskiej Akademii Filmowej. Nic dziwnego, że z całej Polski i z zagranicy płyną słowa uznania dla reżysera i aktorów –zwłaszcza dla Joanny Kulig.
Joanna Kulig po sobotniej wygranej usłyszała mnóstwo ciepłych słów. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Pawlikowski został wyróżniony za reżyserię i scenariusz "Zimnej Wojny", a Joanna Kulig za główną rolę w filmie otrzymała tytuł najlepszej aktorki w Europie w 2018 roku. Dodatkowo za montaż "Zimnej Wojny" nagrodzono Jarosława Kamińskiego, a zwieńczeniem wieczoru była główna nagroda – Europejski Film Roku, który także trafił w ręce Pawlikowskiego i jego produkcji.

Już w trakcie gali, podczas ogłaszania poszczególnych sukcesów polskich twórców i wykonawców, w mediach społecznościowych pojawiały się opinie i gratulacje pod adresem "Zimnej Wojny" i ekipy Pawła Pawlikowskiego. Jednym z pierwszych był były minister kultury Bogdan Zdrojewski, który wraz z żoną uczestniczył w gali w Sewilli. Gratulacje złożył także w niedzielę przed południem prezydent Andrzej Duda. Wiele ciepłych słów kierowano pod adresem Joanny Kulig, która otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki 2018. Kulig nie mogła pojawić się na gali. Przebywa w Stanach Zjednoczonych i czeka na poród. Wysłała jednak podziękowania Pawłowi Pawlikowskiemu, który odczytał je na gali. Załączyła też filmik w mediach społecznościowych, na którym pokazała, jak bardzo cieszy się z nagrody. Joannie Kulig gratulowali artyści i krytycy. Wśród nich był dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu Krzysztof Mieszkowski.


Zareagowała też aktorka Maja Ostaszewska.

Słowa uznania płynęły także z zagranicy. Jedną z obszerniejszych relacji zamieścił prestiżowy "The Hollywood Reporter". Jego dziennikarze poinformowali, że "Zimna Wojna" Pawła Pawlikowskiego zwyciężyła 31. galę Europejskich Nagród Filmowych w Sewilli.

"Odebrała (produkcja – red.) 5 nagród, w tym nagrodę dla najlepszego reżysera, scenarzysty, aktorki i nagrodę za montaż. Paweł Pawlikowski zadedykował pierwszą nagrodę, którą odebrał tego wieczora, swoim rodzicom, których historia była inspiracją tego czarno-białego dramatu romantycznego. Oczekiwania wobec 'Zimnej Wojny' będą teraz wysokie, która podążać będzie śladami poprzedniego filmu Pawlikowskiego – 'Idy', zdobywcy Oscara za film obcojęzyczny" – czytamy w artykule.

Z kolei amerykański portal "The Playlist" pisał: "Głośny dramat Pawła Pawlikowskiego został zlekceważony przez Hollywood (nie dostał nominacji do Złotych Globów), ale uznano go europejskim filmem roku i uhonorowano innymi nagrodami. Nieźle jak na film, który, zdaniem wielu, powinien wygrać Złotą Palmę w maju".