Przyjął medal od Andrzeja Dudy z okazji 100-lecia niepodległości. Teraz chce go oddać

Adam Nowiński
Jedną z 28 osób, które otrzymały niedawno od prezydenta Dudy Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości był Józef Skrzek. Muzyk długo nie nacieszył się z wyróżnienia, po pod wpływem krytyki zdecydował się go oddać, czym naraził się na hejt z tej drugiej strony.
Józef Skrzek zdecydował się oddać medal od Dudy. Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta
Ostatnie dni nie należały do najprzyjemniejszych dla Józefa Skrzeka. Muzyk, multiinstrumentalista i kompozytor został niedawno wyróżniony przez Andrzeja Dudę Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Skrzek odznaczenie przyjął przez co naraził się na masę negatywnych komentarzy ze strony sympatyków opozycji. Został okrzyknięty "konformistą", który "sprzedał się władzy". Pod wpływem hejtu Józef Skrzek zdecydował, że odda odznaczenie. W niedzielę rano na swoim Twitterze napisał: "Dziękuję Wszystkim za wyrozumiałość. Przepraszam za rozczarowania. Oddaję medal..." Z kolei wieczorem doprecyzował, co zamierza zrobić z odznaczeniem od prezydenta Dudy. Po tym wpisie to prawicowi komentatorzy wylali na niego wiadro dziegciu. "Taka postawa to oportunizm i tchórzostwo w pełnej krasie. Gdyby wszyscy w Polsce mieli tak słaby charakter nigdy nie odzyskalibyśmy niepodległości. Nie zasłużył Pan na te odznaczenie. Wstyd." – pisali w komentarzach pod jego postem. Józef Skrzek jest jednym ze współzałożycieli zespołu SBB. Współpracował m.in. z Czesławem Niemenem i grupą Breakout. Ale nie on jedyny postanowił oddać odznaczenie, które wręczył mu prezydent Duda. Przypomnijmy chociażby majora Bogusława Pawlaka, który oddał swój srebrny medal "Za Zasługi dla Obronności Kraju" lub prof. Ludmiłę Żylińską i jej oddany medal za zasługi.