"Kościół SKOK-ów". Co łączy ważnych hierarchów z senatorem Biereckim i kasami?

Jarosław Karpiński
Tajemnicą poliszynela jest, że wiele instytucji i mediów katolickich żyje w swoistej symbiozie ze SKOK-ami, a nawet roztacza duchowy parasol nad "kasami ludzi ubogich”. Politycy związani ze SKOK są częstymi gośćmi np. mediów Rydzyka, działalność kas szeroko opisuje katolicki tygodnik "Niedziela”, a modlitewnego wsparcia dostarczają ojcowie paulini z Jasnej Góry. Są jednak także ważni biskupi, którzy wspierają dzieło obecnego senatora PiS Grzegorza Biereckiego.
Jubileusz 25 lecia SKOKów na Jasnej Górze Fot: Skok.pl
Chodzi m.in. o jednego najbardziej konserwatywnych polskich hierarchów abp. Andrzeja Dzięgę, metropolitę szczecińskiego znanego z obrony życia od poczęcia oraz ostrej krytyki in vitro i ideologii gender.

"Kasy ubogich"
– Środowisko SKOK-ów udaje czy kreuje się na sektor dla osób ubogich, którzy są wykluczeni z systemu bankowego, bo nie mają np. zdolności kredytowej. W ten sposób ludzie SKOK-ów zaskarbili sobie pozytywną opinię niektórych biskupów i budują dobre relacje z Kościołem – tłumaczy w rozmowie z naTemat Izabela Leszczyna, była wiceminister finansów, szefowa zespołu śledczego PO ds. SKOK-ów.


– Tymczasem ta narracja jest funta kłaków warta. Pytanie, czy Kościół zdaje sobie z tego sprawę? – pyta retorycznie. Mówi o wysokich marżach i dodatkowych opłatach i podaje zweryfikowany przykład 75-letniej kobiety, której - gdy brała pożyczkę - jedna z kas kazała ubezpieczyć się od utraty pracy.

Arcybiskup Dzięga, m.in. szef rady prawnej Episkopatu, wspiera swoim autorytetem inicjatywy twórcy SKOK i senatora PiS Grzegorza Biereckiego. Od kilku lat zasiada w radzie naukowej Spółdzielczego Instytutu Naukowego.

To prywatna firma należąca m.in. do Biereckiego, która przejęła majątek fundacji kontrolującej SKOK-i. Jak pisała w połowie 2015 roku "Gazeta Wyborcza”, Bierecki i jego współpracownicy wypłacili sobie spore dywidendy z tej spółki, tymczasem Komisja Nadzoru Finansowego sygnalizowała, że pieniądze fundacji powinny być przeznaczone na ratowanie oszczędności drobnych ciułaczy, którzy założyli lokaty w upadających wówczas SKOK-ach. 

– Arcybiskup nie powinien legitymizować swoją osobą instytutu, co do którego wszyscy wiedzą, że stał się właścicielem majątku w nader podejrzanych okolicznościach – komentuje w rozmowie z naTemat Leszczyna.

Arcybiskup w Instytucie Biereckiego
Arcybiskup Dzięga w radzie instytutu Biereckiego jest jedynym hierarchą tej rangi. Zasiadają tam jednak także inni księża, m.in. honorowy redaktor naczelny "Niedzieli" ks. Ireneusz Skubiś.

SIN prowadzi działalność wydawniczą oraz, jak czytamy na stronie internetowej, "badania naukowe w zakresie spółdzielczości". Szkoli także pracowników SKOK-ów.

Nazwisko abp. Dzięgi widnieje też we władzach tajemniczego Polskiego Instytutu Katolickiego "Sursum Corda”, obecnie w stanie likwidacji. Obok senatora Biereckiego wśród fundatorów "Sursum Corda” byli właśnie abp Andrzej Dzięga oraz nieżyjący już senator PiS i sędzia Trybunału Konstytucyjnego Henryk Cioch.

Nic dziwnego, że mszę żałobną na pogrzebie prof. Ciocha odprawiał osobiście abp Dzięga, a senator Bierecki wygłosił mowę pożegnalną.

Senator Bierecki przekazywał na rzecz instytutu całe wynagrodzenie za pracę w Senacie. Co ciekawe prezesem instytutu, którego celem było "służenie obronie chrześcijańskich wartości w życiu społecznym”, był poseł PiS Kazimierz Smoliński, który z mało znanego parlamentarzysty stał się w ostatnich miesiącach jedną z głównych twarzy PiS od finansów, wiceszefem komisji ds. wyłudzeń VAT. To on zgłosił głośną poprawkę o bankach "za złotówkę".

"Sursum corda"
Instytut "Sursum Corda” organizował m.in. konferencje dotyczące ”ochrony uczuć religijnych w Polsce" i klauzuli sumienia, gdy powołał się na nią prof. Bogdan Chazan, odmawiając aborcji.

Co łączy senatora Biereckiego i abp. Dzięgę? Obaj mają silne związki z Podlasiem. W regionie aktywnie działa fundacja senatora "Kocham Podlasie”, która ma na celu wspieranie rozwoju Południowego Podlasia (m.in. powiatów bialskiego, parczewskiego i radzyńskiego). Hierarcha urodził się właśnie Radzyniu Podlaskim.

Ale nie tylko abp Dzięga sprzyja inicjatywom senatora Biereckiego. W ubiegłym roku kasy obchodziły na Jasnej Górze 25-lecie istnienia. Jednym z elementów uroczystości był akt zawierzenia SKOK-ów Matce Boskiej Królowej Polski. Obchody na Jasnej Górze zaczęły się podczas apelu jasnogórskiego.

– Pomóż nam naprawiać polską spółdzielczość – modlili się w kaplicy Cudownego Obrazu przedstawiciele SKOK. Zjechali do Częstochowy z całej Polski. Obecny był m.in. senator PiS Grzegorz Bierecki, współtwórca SKOK-ów.

Mszy dla nich przewodniczył częstochowski abp senior Stanisław Nowak, a koncelebrowali ją definitor zakonu paulinów o. Ryszard Bortkiewicz i wspomniany już ks. Ireneusz Skubiś, redaktor tygodnika "Niedziela”.

– Trzeba, abyście na serio podjęli obronę wielkości człowieka, i trzeba, abyście się oparli na Bogu, na wierze, na religii, na patriotyzmie – mówił w homilii abp Stanisław Nowak. – Służycie ojczyźnie – podkreślał. – Te wartości: służba dla rodziny, praca dla rodziny, pomoc rodzinom, to są te prawdy i idee, które kierują waszym życiem.

– SKOK-i to cieszące się dużym zaufaniem instytucje finansowe oparte na więzi, na bliskich relacjach – zachwalał w słowach powitania o. Mieczysław Polak, podprzeor Jasnej Góry, który również zasiada w radzie Spółdzielczego Instytutu Naukowego.

25 lecie SKOK na Jasnej Górze
– Członkowie Kas to po prostu Polacy, to ojcowie, matki, babcie i dziadkowie, to robotnicy, urzędnicy, właściciele małych przedsiębiorstw, nauczyciele, studenci, emeryci, artyści czy sportowcy, jest ich ok. 2 mln. Dziękujemy wam bardzo za waszą posługę, za walkę z wykluczeniem finansowym Polaków, za wspieranie wydarzeń i inicjatyw kulturalnych, za działalność charytatywną, za pielęgnowanie tradycji i zachowanie pamięci historycznej, również wspieranie jasnogórskiego sanktuarium – podkreślał.

Dzień wcześniej przedstawiciele SKOK-u modlili się podczas Apelu Jasnogórskiego. Modlitwę poprowadził bp Zbigniew Zieliński, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej. Po części religijnej w sali o. Kordeckiego odbyła się XXV Krajowa Konferencja SKOK.

Jednym z najważniejszych wydarzeń związanych z jubileuszem 25-lecia Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych była poza tym pielgrzymka dziękczynna do Rzymu, która odbyła się w maju.

Podczas wyjazdu przedstawiciele środowiska wręczyli papieżowi Franciszkowi słownik historyczny o spółdzielczych instytucjach oszczędności w Polsce oraz kopię obrazu Matki Bożej Kodeńskiej.

Do uczestników konferencji swoje listy skierowali prezydent Andrzeja Duda oraz Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Podczas XXV konferencji SKOK zostały wręczone Feniksy - najważniejsze nagrody Kas, które otrzymują osoby i instytucje zasłużone dla systemu SKOK. Specjalnego Feniksa, w podzięce za długoletnią współpracę otrzymali od SKOK-ów Ojcowie paulini z Jasnogórskiego klasztoru.
 
Listy i Feniksy
Wydarzeniem artystycznym konferencji był uroczysty koncert w Filharmonii Częstochowskiej, w którym zaprezentowane zostały fragmenty utworów skomponowanych z inspiracji Kas w ciągu 25 lat ich działalności: Litanii Polskiej Zygmunta Koniecznego do słów ks. Jana Twardowskiego oraz Sinfonii Jubilate Gedymina Grubby.

– Dla mnie bardzo wątpliwe wydaje się być to, że na Jasnej Górze obchodzony jest jubileusz SKOKów i że jako prezes Kasy Krajowej z honorami przyjmowany był m.in. pan Matusiak, który od KNF nie uzyskał pozytywnej opinii, bo nie dawał rękojmi bezpieczeństwa dla depozytów w sektorze SKOK. O tym duchowni wspierający ten sektor powinni wiedzieć – ocenia Izabela Leszczyna.