"Trybunał posuwa się za daleko". Prezydent Duda jeszcze nie pogodził się z decyzją TSUE w sprawie SN

Mateusz Marchwicki
Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej to twardy orzech do zgryzienia dla Jarosława Kaczyńskiego, rządu i Andrzeja Dudy. W wywiadzie w radiowej Trójce, prezydent Duda pokazał, że nie pogodził się ze swoją porażką. Znów padły mocne i niepotrzebne słowa.
PiS-owi i prezydentowi ciężko przełknąć decyzję TSUE. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Uważam, że Komisja Europejska nie ma racji. Pozostaję tutaj przy swoim zdaniu. Uważam również, że TSUE orzekając w tej sprawie, a więc w sprawie, która jest bez wątpienia sprawą wewnętrzną, bo regulacja organizacji wymiaru sprawiedliwości jest sprawa wewnętrzną, posunął się za daleko i rozmawiam na ten temat z prezydentami innych krajów UE – powiedział prezydent w rozmowie z Beatą Michniewicz.

Co więcej, Andrzej Duda miał o tej sprawie rozmawiać z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. – Tak samo sygnalizowałem tę kwestię też kiedyś kanclerz Merkel, żeby zwróciła na to uwagę, ponieważ trybunał posuwa się za daleko i zbyt dalece ingeruje w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, co w moim przekonaniu jest niebezpieczne i to praktyki, które są groźne dla suwerenności państw UE – stwierdził Andrzej Duda.


Ustawa o SN
Przypomnijmy, prezydent w ostatnim możliwym terminie podpisał nową ustawę o SN, po ogłoszeniu naglącego orzeczenia TSUE. W poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że Polska ma natychmiastowo zaprzestać wykonywania przepisów poprzedniej ustawy o Sądzie Najwyższym, która miała na celu pełne upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości.

Po podpisaniu ustawy, która była uznaniem kapitulacji partii rządzącej, Andrzej Duda nie omieszkał zaatakować sędziów SN z prezes Małgorzatą Gersdorf na czele.

źródło: polskieradio.pl