Zima nie planuje ustąpić. Prognoza na następny tydzień zapowiada dwie rzeczy: śnieg i mróz

Mateusz Marchwicki
Wygląda na to, że na terenie większości naszego kraju doczekaliśmy się wreszcie zimy. W następnym tygodniu możemy spodziewać się zarówno mrozu, jak i dalszych opadów śniegu, z czego ucieszą się zapewne miłośnicy sportów zimowych, dzieci i ci, którzy z rozrzewnieniem wspominają prawdziwie zimową aurę.
Przydadzą się grubsze czapki i rękawiczki. Fot. Wojciech Kardas/Agencja Gazeta
Nie będą to co prawda 20-stopniowe mrozy i opady śniegu tworzące dwumetrowe zaspy, ale jak na ostatnie zimy wcale nie będzie tak źle.

W poniedziałek w większości polskich miast temperatura spadnie poniżej zera. W Zakopanem na termometrach zobaczymy -8 stopni, w Lublinie i w Białymstoku -6 stopni, a w Krakowie, Kielcach, Warszawie i w Olsztynie -4 stopnie. Jedynie zachód Polski nie skorzysta z zimowej pogody. W Zielonej Górze i w Koszalinie termometry wskażą jeden stopień na plusie, a w Szczecinie będzie o jeszcze jeden stopień cieplej. Możliwe są tam też opady deszczu i deszcz ze śniegiem.


Wtorkowa pogoda będzie zupełnie inna. Mróz pozostanie tylko we wschodniej części kraju oraz w górach. W reszcie Polski słupek rtęci osiągnie wartości dodatnie. Najcieplej będzie w Szczecinie (7 stopni), a najzimniej w Zakopanem (-5 stopni). W środę w większości polskich miast temperatura spadnie o kilka stopni (w najcieplejszym Szczecinie będzie 1 stopień, a w najzimniejszych Suwałkach -3 stopnie), a w przeważającej części kraju spadnie śnieg. Przelotny deszcz i deszcz ze śniegiem może zdarzyć się na zachodzie kraju.
W czwartek temperatura będzie wahać się od 2 stopni na zachodzie do -5 na wschodzie, z kolei w piątek od 1 stopnia na zachodzie do nawet -7 stopni na wschodzie. Do tego mieszkańcy południa Polski mogą spodziewać się opadów śniegu. W całym kraju można jednak oczekiwać dość dużego zachmurzenia.

A weekend? Ten zapowiada się słonecznie, z niewielkimi opadami i temperaturami wahającymi się od 2 stopni na zachodzie, do -4 na wschodzie kraju.