Duchowni z Płocka reagują na dokument Sekielskiego. Domagają się sprostowania, choć przyznają mu rację

Bartosz Godziński
Dokument Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele, to najbardziej oczekiwany film tego roku. I podobnie jak "Kler" Wojtka Smarzowskiego – wywołuje emocje i reakcje duchownych jeszcze na długo przed premierą. Diecezja Płocka napisała sprostowanie, choć zgadza się z zarzutami.
Diecezja Płocka wystosowała sprostowanie do Tomasza Sekielskiego, autora dokumentu o pedofilii w Kościele Fot. Zrzut ekranu z FOKUS TV
Fragmenty filmu kilka dni temu opublikował portal Wp.pl. Jest w nich wywiad z molestowanym przez księdza Markiem Lisińskim. Mężczyzna obecnie jest szefem fundacji "Nie lękajcie się", udzielającej wsparcia ofiarom księży pedofilów.
Ks. dr Marek Jarosz
Delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży

Diecezja Płocka z bólem przyznaje, że stawiane zarzuty duchownemu potwierdził cywilny wymiar sprawiedliwości oraz Kongregacja Nauki Wiary. Jednak niektóre informacje zawarte w zwiastunie filmu są nieprawdziwe, dlatego wymagają sprostowania.

Diecezja przyznała, że fragmenty filmu pokrywają się z rzeczywistością, a oskarżony w nich duchowny został zawieszony w pełnieniu funkcji proboszcza. Zakazano mu również kontaktu z nieletnimi.

"Biskup Płocki postulował również usunięcie duchownego z szeregów kapłańskich. Przywołana Kongregacja odrzuciła taką możliwość" – czytamy w sprostowaniu. Diecezja podkreśla też, duchowny nie pełnił funkcji kapelana w klasztorze żeńskim. Przebywał tam czasowo w ramach odbywanej pokuty.


"Diecezja Płocka wielokrotnie oferowała Panu Lisińskiemu pomoc w finansowaniu podjętej przez niego terapii, jednakże za każdym razem pokrzywdzony odrzucał taką propozycję" – podaje kuria.

"Pan Lisiński zaproponował Kurii milczenie w sprawie oraz wycofanie się z zaangażowania w fundację Nie Lękajcie się po otrzymaniu zadośćuczynienia finansowego. Korespondencja dotycząca tej kwestii znajduje się na stronie" – pełną treść pisma znajdziemy na stronie deon.pl.
Premiera filmu zaplanowana jest na kwiecień. Sekielski zapewnia, że dokument będzie dla widzów większym wstrząsem niż "Kler".

źródło: diecezjaplocka.pl