Fatalne informacje o stanie zdrowia Adamowicza. Lekarz: "Dramatyczna sytuacja"
Prezydent Paweł Adamowicz trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Gdańsku po ataku nożownika na scenie WOŚP w Gdańsku. "Mamy do czynienia z sytuacją dramatyczną" – powiedział na antenie TVN 24 lek. med. Jerzy Karpiński, szef departamentu zdrowia urzędu wojewódzkiego w Gdańsku.
– Pan prezydent po reanimacji został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, jest pod troskliwą opieką. Jutro zostanie zorganizowana przed dyrekcję konferencja prasowa, aby wszystkim państwu udzielić informacji. Można ocenić sytuację jako bardzo poważną, natomiast wszyscy liczymy na to, że pan prezydent dojdzie do zdrowia i będzie mógł wśród nas niedługo sam się wypowiadać – mówił w TVN24 doktor Jerzy Karpiński z Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.Aktualizacja z 14.01.2019 z godz. 14.40
Pomimo starań lekarzy i wielogodzinnej walce o życie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Gdańsku. Czytaj więcej
– Mamy do czynienia z sytuacją dramatyczną – dodał. Potwierdził, że prezydent Adamowicz był reanimowany na scenie WOŚP. Po ustabilizowaniu jego stanu mógł zostać przewieziony do szpitala.
Przypomnijmy, że do ataku na Pawła Adamowicza doszło podczas Światełka do Nieba na gdańskiej scenie WOŚP. Całe zdarzenie widać na nagraniu jednego z widzów. Słychać też nawet, co krzyczy napastnik po ataku.
Z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że Adamowicz jest w stanie krytycznym.
W sieci pojawiło się nagranie z ataku na prezydenta Gdańska. Sprawca przedstawił się jako "Stefan Miłosz" – krzyczał, że siedział niewinnie w więzieniu.
Źródło: TVN24