Giertych w szoku po ataku na Adamowicza. Przypomniał swoje prorocze słowa sprzed roku

Rafał Badowski
Roman Giertych zamieścił w nocy wpis na Facebooku po ataku nożownika na Pawła Adamowicza. Podkreślił, że nie może spać, bo ciągle rozmyśla o sprawie, która niespełna rok temu wskazywała, że "istnieje całkowite lekceważenie bezpieczeństwa osób, które pełnią funkcję publiczną (o ile nie należą do właściwej strony)".
Roman Giertych, komentując atak na Pawła Adamowicza, przypomniał jako "straszne proroctwo" swój wpis sprzed prawie roku. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta

Aktualizacja z 14.01.2019 z godz. 14.40
Pomimo starań lekarzy i wielogodzinnej walce o życie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Gdańsku. Czytaj więcej

"Dziś w nocy wszyscy modlimy się o zdrowie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza" – napisał na Facebooku Roman Giertych.


Mecenas powołał się na swój wpis z 25 stycznia 2018 roku o "bandytach, którzy narazili życie i zdrowie rodziny Donalda Tuska". "Po tamtym wpisie uwzględniono moje zażalenie i policja opublikowała twarze przestępców, a następnie zostali oni szybko ustaleni. Ich proces zaczyna się w czwartek w Gdańsku. Z ustaleń śledztwa wynika, że poszukiwali oni mieszkania Tuska (prawdopodobnie Donalda), a kamień, który wrzucili do pokoju, gdzie mieszkały wnuki przewodniczącego RE, mógł zabić" – napisał.


"Mój wpis kończył się strasznym proroctwem, które oby się nie spełniło" – stwierdził. Co to za słowa? We wpisie, który przywołuje, pytał: "Czy Polska to jest kraj, gdzie jeszcze stosuje się prawo? Czy też, aby podlegać ochronie policji, należy zapisać się do PiS?".

Adamowicz przeżył operację
Paweł Adamowicz przeżył operację, choć jego stan jest bardzo ciężki. – Pacjent przeżył. Urazy były bardzo ciężkie - poważna rana serca, rana przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny. Bardzo prosimy, żebyście wspierali pacjenta i żebyście modlili się za niego – mówił o 2:30 w nocy dr Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. leczniczych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. 


Nożownik zaatakował o godz. 19:55 podczas finału WOŚP w Gdańsku. Prezydent został dwukrotnie pchnięty nożem. W sieci można zobaczyć nagranie z ataku. Napastnikiem okazał się 27-letni Stefan W., który w przeszłości przeprowadził serię napadów na gdańskie banki.