Jest formalny wniosek o odwołanie Kurskiego z TVP. Brakuje tylko jednego głosu

Paweł Kalisz
Grzegorz Podżorny, członek Krajowej Rady Mediów Narodowych, złożył wniosek formalny o odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Bezpośrednią przyczyną jest medialna nagonka na opozycję przy okazji śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Do odwołania brakuje tylko jednego głosu.
Czy Jacek Kurski straci pracę? DO odwołania go z funkcji prezesa TVP brakuje tylko jednego głosu. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Narastająca agresja w polskiej debacie publicznej i negatywna rola telewizji publicznej w tym zakresie" – tak brzmi uzasadnienie formalnego wniosku o odwołanie Jacka Kurskiego, który we wtorek wieczorem złożył Grzegorz Podżorny. Członek Rady Mediów Narodowych domaga się też odwołania członku zarządu TVP Macieja Staneckiego.

Jak informuje dziennik.pl, do odwołania Kurskiego brakuje jeszcze jednego głosu członka RMN. Za odwołaniem Kurskiego musi się jeszcze opowiedzieć Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka lub Elżbieta Kruk. Czabański od dawna jest skonfliktowany z Kurskim, ale nie zadeklarował jeszcze chęci podpisania się pod wnioskiem.


Bez wątpienia decyzja o odwołaniu Kurskiego zapadnie na Nowogrodzkiej w siedzibie PiS. Jak pisaliśmy, część polityków partii rządzącej od dawna myśli o zmianie prezesa TVP. Narracja TVP i TVP Info, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach, mogła przechylić czarę goryczy. Jednostronny atak na opozycję budzi sprzeciw nawet na prawicy.

źródło: dziennik.pl